Waszyngton od ponad roku bez żadnego wyjaśnienia wstrzymuje realizację sześciu wartych 30 mln dol. kontraktów zbrojeniowych Ukraińców z firmami z USA – informuje BuzzFeed News, powołując się m.in. na kilku ukraińskich oficjeli. Chodzi o zakup amunicji, a także broni śmiercionośnej, w tym karabinów snajperskich i maszynowych.

Portal BuzzFeed przypomina, że kwestia wstrzymania wartej 391 mln dolarów amerykańskiej pomocy wojskowej dla Ukrainy przez Donalda Trumpa była sednem wszczętej wobec niego procedury impeachmentu, ostatecznie zakończonej uniewinnieniem prezydenta USA przez Senat. Zaznaczono jednak, że choć zasadniczo została ona ponownie uruchomiona we wrześniu ub. roku, to część transferów broni z USA na Ukrainę pozostała wstrzymana. Chodzi o co najmniej sześć zamówień komercyjnych na bezpośredni zakup broni (w tym śmiercionośnej) i amunicji od amerykańskich firm, wartych łącznie około 30 mld dolarów, których realizacja od miesięcy jest zamrożona przez administrację Trumpa. Oficjalnie, nabywcą jest państwowa ukraińska spółka Ukroboronprom. Kijów, który pokrył znaczną część kosztów z góry, teraz chce swoje pieniądze z powrotem.

Christopher Mille z BuzzFeed News opisuje ten temat powołując się na informacje od trzech ukraińskich oficjeli, a także od byłego wysokiego rangą urzędnika amerykańskiej administracji rządowej. Wszyscy twierdzą, że pięć z zaległych zakupów od firm z USA ma już roczne opóźnienie, a jedna jest już wstrzymywana od ponad roku. Ukraińscy oficjele powiedzieli, że nie byli w stanie niczego dowiedzieć się w tej sprawie od administracji Trumpa. Nie wiadomo zatem, dlaczego kontrakty, których zatwierdzanie, w tym przez Departament Stanu, zwykle trwa około dwóch miesięcy, wciąż nie otrzymały odpowiedniej zgody.

Pierwsze doniesienia medialne ws. opóźnień pojawiły się we wrześniu minionego roku, ale wówczas dotyczyły tylko jednego kontraktu na zakup amunicji wartego 10 mln dol. Teraz wyszły na jaw kolejne przypadki, warte 20 mln dol. Wiadomo, że ten pierwszy jest jednak największy i najważniejszy ze wszystkich. Dwa pozostałe, za która zapłacono zaliczki w styczniu i marcu 2019 roku, mają dotyczyć broni dla sił ukraińskich. Pozostałe obejmują zakup karabinów maszynowych i snajperskich, a także m.in. noktowizorów.

Były amerykański oficjel sugeruje Ukraińcom, że powinni „rozejrzeć się za innymi źródłami” pozyskania potrzebnego im uzbrojenia i amunicji. On sam próbował czegoś dowiedzieć się w Białym Domu i w Departamencie Stanu, ale usłyszał jedynie, że potencjalna sprzedaż jest wciąż przedmiotem oceny. Mimo tego, że Ukraińcy już wyłożyli na ten cel pieniądze.

Według BuzzFeed News, ambasada USA w Kijowie odmówiła komentarza, a Biały Dom i Departament Stanu nie odpowiedziały na prośbę o komentarz, podobnie jak Ukroboronprom.

Zdaniem dwóch ukraińskich oficjeli, na których powołuje się Miller, opóźnienia mogą mieć związek z próbami, jaki podejmują Chińczycy w sprawie zakupu wielkiego ukraińskiego koncernu Motor Sicz, produkującego m.in. silniki lotnicze. Waszyngton próbuje zablokować tę transakcję.

Przeczytaj: Prezes Motor Sicz przyznaje: sprzedałem akcje firmy Chińczykom

Wszystkie źródła ukraińskie twierdzą, że próbowały uzyskać jakieś informacje od amerykańskiej ambasady i Departamentu Stanu, jak również od odwiedzających Ukrainę oficjeli USA. Nie uzyskali jednak żadnej jasnej odpowiedzi.

Źródła portalu zaznaczają, że wstrzymywane zakupy broni są bardzo ważne z punktu widzenia ukraińskiego bezpieczeństwa narodowego. Miałyby też wzmocnić pozycję negocjacyjną prezydenta Wołodymyra Zełenskiego wobec Rosji. Rozmówcy chcieli jednak zachować anonimowość z obawy przed reperkusjami, gdyż nie zostali upoważnieni do rozmawiania na te tematy z mediami. Dwóch z ukraińskich oficjeli uważa wręcz, że od czasu rozpoczęcia procesu impeachmentu Trumpa są przez Amerykanów ignorowani, a trzeci jest zbywany. Żaden z nich nie był w stanie powiedzieć, czy wszystko to ma bezpośredni związek z oczekiwanym przez Trumpa uruchomieniem przez Kijów śledztwa ws. syna Joe Bidena, ale przyznają, że może to mieć związek.

Jeden z nich przypuszcza, że może chodzić o skandal korupcyjny w związku z zamówieniami dla ukraińskiego wojska, a inny, że w ten sposób Amerykanie chcą wywrzeć presję na Kijów, żeby odmówił Chińczykom zgody na zakup koncernu Motor Sicz. Trzeci z ukraiński oficjeli uważa, podobnie jak były urzędnik administracji USA, że opóźnienia wynikają raczej z jakiś bliżej nieznanych powodów biurokratycznych.

Czytaj także: „DGP”: firma z Warszawy wmontowała Polskę w skandal – serbska broń trafiła na Ukrainę

buzzfeednews.com / Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • Kasper1
      Kasper1 :

      To pomyłka w tekście. Chodzi o 30 milionów USD ale tak czy owak zakup jest z pewnością na kredyt albo z pożyczek zaciągniętych gdzie indziej. Przecież “majdanowe” władze doprowadziły do tego, że Ukraina od wielu lat jest bankrutem utrzymywanym przy życiu tylko dzięki kroplówce oprocentowanej “pomocy” otrzymywanej z MFW oraz innych pożyczek i kredytów (w tym od nas).