Media: tysiące wagonów z rosyjskim sprzętem i wojskiem przybywają na Białoruś [+VIDEO]

W sieci pojawiają się doniesienia o licznych wojskowych transportach kolejowych z Rosji na Białoruś. Tylko w ciągu tygodnia przybyć miało ponad 30 pociągów po 50 wagonów w każdym, wiozących m.in. czołgi, armatohaubice. Według kolejarzy, zaplanowano łącznie przyjazd 200 takich pociągów.

W piątek w serwisie społecznościowym Telegram, kanał opozycyjnych białoruskich kolejarzy zamieścił wpis, według którego od 16 do 21 stycznia włącznie na Białoruś przybyły ponad 33 wojskowe transporty kolejowe. Wiozły one pojazdy i sprzęt wojskowy oraz żołnierzy rosyjskich. Transporty odbywały się w ramach wspólnych, białorusko-rosyjskich ćwiczeń strategicznych „Związkowa Determinacja-2022”. Zaznaczono też, że na białoruskie terytorium przybywają kolejne takie pociągi. W każdym jest średnio 50 wagonów. Są to zarówno wagony pasażerskie, kryte wagony (w tym oznaczone jako wiozące materiały wybuchowe 1 klasy zagrożenia ), lawety do przewozu ciężkich pojazdów, w tym opancerzonych czy artylerii samobieżnej.

Jak podano, według opracowanego kolejowego grafiku ruch pociągów wojskowych, na Białoruś ma łącznie przybyć 200 kolejowych transportów wojskowych z Rosji. Kanał zaznacza, że to olbrzymia liczba i jak dotąd niespotykana. Razem dawałoby to około 10 tys. wagonów. Przypomniano dla porównania, że podczas ubiegłorocznych manewrów Zachód-2021 na Białoruś w ciągu miesiąca przybyło łącznie 29 pociągów wojskowych. Teraz tylko w ciągu jednego tygodnia przybyło ich więcej.

W sieci zamieszczono też nagranie jadącego pociągu wojskowego, transportującego m.in. pojazdy opancerzone, samobieżne armatohaubice oraz ciężarówki wojskowe. Według uaktualnionego opisu, nagranie wykonano w czwartek wieczorem w Kołodziszczach, w obwodzie mińskim.

Jak podają media białoruskie i rosyjskie, oficjalnie manewry mają rozpocząć się 10 lutego i potrwać do 20 lutego br. Odbędą się w pobliżu granicy z Ukrainą. Rosyjski resort obrony oficjalnie zapewnia, że liczba żołnierzy, którzy wezmą udział w ćwiczeniach, nie przekroczy limitu dopuszczalnego Dokumentem Wiedeńskim, czyli 9 tysięcy. Rosja i Białoruś przećwiczą „konfrontację z Polską, krajami bałtyckimi i Ukrainą”.

Dodajmy, że w sobotę w sieci pojawiło się kilka kolejnych nagrań, przedstawiających wojskowe transporty kolejowe. Według opisów, wszystkie pochodzą z terytorium Białorusi, m.in. z obwodu homelskiego i przedstawiają pociągi jadące w kierunku pogranicza białorusko-ukraińskiego. Widać na nich m.in. czołgi, haubice samobieżne, transportery opancerzone, samochody bojowe, cysterny, ciężarówki, systemy artylerii rakietowej.

_

_

_

_

W połowie stycznia br. rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało o rozpoczęciu niezapowiedzianego sprawdzianu gotowości bojowej jednostek wojskowych Wschodniego Okręgu Wojskowego. Odbywa się on w ramach przygotowań do wielkich manewrów strategiczno-dowódczo-sztabowych Wostok 2022. W ramach tych ćwiczeń przewidziano przerzut jednostek na bardzo duże dystanse.

Jak przekazała agencja prasowa Tass, dwa bataliony systemów rakietowych ziemia-powietrze S-400 rozpoczęły przemieszczanie się na Białoruś, aby przejść w stan gotowości bojowej w ramach inspekcji sił reagowania Państwa Związkowego.

Zobacz: Na Ukrainę dotarł transport 90 ton broni z USA [+FOTO]

Jak pisaliśmy, w środę sześć rosyjskich okrętów desantowych przepłynęło kanałem La Manche. W związku z tym pojawiły się spekulacje sugerujące, że mogą wziąć udział w ewentualnej inwazji na Ukrainę. Zauważono trzy okręty Floty Bałtyckiej Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej oraz trzy z Floty Północnej. W piątek rosyjski resort obrony poinformował, że sześć okrętów desantowych, które w tym tygodniu opuściły Morze Bałtyckie, zmierza na Morze Śródziemne, gdzie wezmą udział w ćwiczeniach marynarki wojennej.

Czytaj także: Trzy grupy lotniskowców na Morzu Śródziemnym. Ogromne manewry NATO

Zobacz: Rosja rozmieszcza myśliwce Su-35 na Białorusi w pobliżu granic Polski, Litwy i Ukrainy [+VIDEO]

W piątek Główny Zarząd Wywiadu ukraińskiego ministerstwa obrony poinformował, że dowództwo rosyjskich sił zbrojnych w dalszym ciągu zwiększa zdolności bojowe grupy operacyjnej stacjonującej w części obwodów ługańskiego i donieckiego, kontrolowanej przez separatystów.

„W szczególności, od początku tego miesiąca, okupacji potajemnie ściągnęli z terytorium Federacji Rosyjskiej, koleją i drogami, ponad 7 tys. ton paliwa, kilka czołgów i jednostek artylerii samobieżnej, a także innego rodzaju broń i amunicję, w tym dla systemów artyleryjskich, dla formacji i oddziałów 1. (donieckiego) u 2. (ługańskiego) korpusu armijnego” – twierdzi ukraiński wywiad wojskowy. Ponadto, według strony ukraińskiej, w celu rekrutacji jednostek poprzez sieć centrów werbunkowych w Rosji, prowadzone ma być aktywne rekrutowanie najemników, wysyłanych do Donbasu po przejściu intensywnego szkolenia.

Przeczytaj: Państwa bałtyckie przekażą Ukrainie amerykańską broń

Czytaj również: Brytyjczycy wyślą na Ukrainę jeszcze więcej broni

Dodajmy, że bardzo podobne twierdzenia ukraiński wywiad wojskowy podał pod koniec 2021 roku. Wówczas podawano, że Rosjanie potajemnie przywożą do Donbasu paliwo, broń i amunicję oraz sprzęt wojskowy, w tym zasoby walki elektronicznej oraz bezzałogowe statki powietrzne. Zaopatrzenie przybywa z Federacji Rosyjskiej transportem drogowym i kolejowym. Ukraińcy twierdzą, że część dostaw trafia do Donbasu pod przykryciem tzw. konwojów humanitarnych. Ukraiński wywiad wojskowy przekonuje także, że zaobserwował uzupełnianie szeregów przeciwnika rosyjskimi żołnierzami o określonych specjalnościach, przede wszystkim zwiadowcami, snajperami, artylerzystami, specjalistami od łączności, rozpoznania elektronicznego i walki elektronicznej. Według niego są to zawodowi rosyjscy żołnierze oraz najemnicy-obywatele Rosji.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply