Media poinformowały w poniedziałek o uderzeniu w lotnisko wojskowe Engelsa w pobliżu Saratowa. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie eksplozji. W wyniku ataku miały zostać uszkodzone dwa rosyjskie bombowce strategiczne Tu-95. Uderzenie przeprowadzono za pomocą dronów. W wyniku wybuchu rannych zostało dwóch rosyjskich żołnierzy. Ukraińskie media informują o „ataku nieznanych dronów”. Do eksplozji miało dojść także na lotnisku w Riazaniu. Strona rosyjska twierdzi, że eksplodowała cysterna z paliwem.
W poniedziałek rano w mediach społecznościowych pojawiły się nagrania przedstawiające eksplozje na rosyjskim lotnisku wojskowym Engelsa w pobliżu Saratowa. Atak miał zostać przeprowadzony przy użyciu dronów. W wyniku uderzenia uszkodzone zostały dwa rosyjskie bombowce strategiczne Tu-95.
BREAKING:
Major explosions at the Engels Air Base in Saratov, Russia.
It’s the same air base from which a major Russian air attack is expect to be launched against Ukraine.
Initial reports say Ukraine attacked it with drones and damaged 2 Tu-95 bombers pic.twitter.com/nvp3BsVu6W
— Visegrád 24 (@visegrad24) December 5, 2022
Ukraińskie media informują o „ataku nieznanych dronów”.
W wyniku eksplozji rannych zostało dwóch rosyjskich żołnierzy.
Lotnisko pod Saratowem ma być jednym z kilku, z których kierowane są uderzenia wobec Ukrainy.
Two TU-95 planes supposedly damaged after a reported drone attack on an air base in Russian Engels, Saratov region.
Engels airbase is one of the take-off sites for Russian planes that launch rockets on Ukraine. pic.twitter.com/ArQ9rZVRmw
— Anton Gerashchenko (@Gerashchenko_en) December 5, 2022
Do eksplozji miało dojść także na lotnisku w Riazaniu. Strona rosyjska twierdzi, że eksplodowała cysterna z paliwem. W wyniku eksplozji zginęły trzy osoby, a pięć zostało rannych. Na miejscu pracują śledczy.
Przypomnijmy, że w październiku w pobliżu rosyjskiego Biełgorodu miało miejsce kilkanaście eksplozji. Strona rosyjska podała, że doszło do ostrzału. Zaatakowane zostało m.in. lotnisko.
Także w sierpniu miały miejsce ataki na rosyjskie lotnisko wojskowe na Krymie.
unian.ua / tass.ru / Kresy.pl
Ruski „bardak” i tyle, Ukraińcy nie mają takich zdolności technicznych aby razić cele na takich odległościach.
BTW. Moim zdaniem zachód już dawno powinien dostarczyć Ukrainie systemy zdolne atakować cele w odległości 700-800km od granicy Ukraińsko Rosyjskiej, tak dla wyrównania potencjałów.
Zachód nie zamierza eskalować konfliktu bo się boi, że może się on wymknąć z pod kontroli i postępuje bardzo słusznie. Lepiej nie igrać z Rosją bo może się to dla wszystkich (przede wszystkim dla nas jako kraju frontowego NATO) skończyć fatalnie. Poza tym przymiotniki w polskiej pisowni są pisane małą literą (ukraiński, rosyjski, polski, niemiecki).
To racjonalne myślenie próbowano już zastosować w stosunku do Hitlera, nie zadziałało. Wiedzą to chyba wszyscy, że ustępstwa wobec agresywnego uzurpatora kończą się niechybnie znacznie większą wojną.
Kaczyński ostrzegał „dzisiaj Gruzja, Jutro Ukraina, następnie państwa Estonia, Łotwa, Litwa a potem Polska”
Rosje można pokonać i udowodniła to armia Ukrainy, ponieważ „druga armia świata” od lat nie może odsunąć Ukraińców o więcej niż kilkadziesiąt kilometrów. Od Doniecka nie mogą więcej niż kilka kilometrów, ruscy nie udowodnili że są potęgą i wszyscy to widzą, nawet Chińczycy, dla tego Chińczycy są źli bo miało być szybko i „na poduszkach”.
Ruscy to wrogowie i tyle w temacie.
Armia Ukrainy niczego nie udowodniła a już na pewno nie to, że Rosję można pokonać. Tego, że ruscy są potęgą nie muszą udowodnić bo nikt co do tego nie ma cienia wątpliwości. Wszyscy wiedzą o potędze atomowej triady armii rosyjskiej pod której parasolem ruscy w ciągu dwóch lat odwrócili losy wojny w Syrii powracając na Bliski Wschód jako jeden z głównych rozgrywających.
Jeszcze jedno. Kaczyński pieprzył bzdury bo to nie Rosja zaatakowała Gruzję tylko Gruzja Osetię Południową i potwierdziła to komisja UE która w raporcie opracowanym wspólnie z OBWE właśnie Gruzję nazwała agresorem w tej wojnie.
Jeszcze jedno. Na Ukrainie panuje sporo większy „ruski bardak” niż w Rosji. Tak samo jest z „ruskim mirem” – większa niż w Rosji korupcja i złodziejstwo oraz mam wrażenie, że nadużywanie alkoholu. Biorąc pod uwagę bolączki społeczne to Ukraina jest taką gorszą Rosją.