Platforma Obywatelska odrzuca możliwości kompromisowego wyjścia z sytuacji.

Wczoraj podczas brifiengu Ryszard Petru złożył Prawu i Sprawiedliwości propozycjęrozwiązania kryzysu parlamentarnego. Stwierdził: To jest najbardziej właściwy moment, aby senatorowie PiS zgłosili te poprawki, które miały być przedmiotem debaty parlamentarnej. Gdyby te poprawki zostały zgłoszone, byłaby możliwość na kolejnym posiedzeniu Sejmu, które ma się odbyć 11 stycznia, aby rozpatrzyć te poprawki i odbyć debatę budżetową. Oczekiwałbym takiego gestu. To byłby gest, który pokazywałby, że ze strony PiS-u istnieje chęć porozumienia, albo inaczej – wyjścia z tej sytuacji kryzysu państwa.

Dzisiaj za pośrednictwem Twittera na propozycję tą odpowiedział marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Napisał on: Jeśli będzie wola, to jako marszałek Senatu, na najbliższym posiedzeniu zgłoszę budżetowe poprawki proponowane przez opozycję.

Zdecydowanie przeciwny pomysłowi kompromisu jest szef Platformy Grzegorz Schetyna. Stwierdził on: Nie rozumiem tej decyzji i tego apelu. Nie wiem, dlaczego chce rozpocząć współpracę z senatorami PiS-u.Nie wyobrażam sobie, że poprawki Platformy Obywatelskiej mieliby przegłosowywać senatorowie PiS, głosując za nimi, by potem odrzucać je w Sejmie. To byłaby absurdalna sytuacja.

Stanowisko PO usztywniło się po uchwaleniu stanowiska zarządu krajowego partii, w którym można przeczytać: Protest posłów i senatorów Platformy Obywatelskiej dotyczy kwestii fundamentalnych dla przyszłości demokracji w Polsce. Żądamy przywrócenia ładu parlamentarnego. Oczekujemy, że budżet państwa zostanie przyjęty w sposób zgodny z demokratycznymi zasadami.Zarząd PO obarczył winą w całości PiS i marszałka Sejmu i to od strony partii rządzącej żądają ustępstw.

kresy.pl / wprost.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply