Petru: niech PiS zgłosi w Senacie poprawki do budżetu, które miały być przedmiotem debaty 16 grudnia

Schetyna: Nie rozumiem tej decyzji i tego apelu. Nie wiem dlaczego przewodniczący Petru chce rozpocząć współpracę z senatorami PiS.

Podczas briefingu prasowego w Sejmie Ryszard Petru zauważył, że dzisiaj mija ostatni dzień prac nad budżetem w komisjach senackich. Jak stwierdził: To jest najbardziej właściwy moment, aby senatorowie PiS zgłosili te poprawki, które miały być przedmiotem debaty parlamentarnej. Gdyby te poprawki zostały zgłoszone, byłaby możliwość na kolejnym posiedzeniu Sejmu, które ma się odbyć 11 stycznia, aby rozpatrzyć te poprawki i odbyć debatę budżetową. Oczekiwałbym takiego gestu. To byłby gest, który pokazywałby, że ze strony PiS-u istnieje chęć porozumienia, albo inaczej – wyjścia z tej sytuacji kryzysu państwa.

Szef .Nowoczesnej dodał, że jest to pilna sprawa ponieważ możliwości jakiegokolwiek porozumieniadotyczące grudniowych głosowań w Sali Kolumnowej zostaną ograniczone po święcie Trzech Króli.

Na pytanie czy jeśli senatorowie PiS wniosą poprawki do budżetu na 2017 r., posłowie Nowoczesnej zaprzestaną protestu na sali plenarnej Sejmu, Petru stwierdził, że nie wyjdą tak długo, jak nie będzie porozumienia. Dodał także, że odbiorą to jednak jako dobry gesti są skłonni od razu siąść do rozmów.

Propozycja Petru została mocno skrytykowane przez szefa PO, Grzegorza Schetynę: Nie rozumiem tej decyzji i tego apelu. Nie wiem dlaczego przewodniczący Petru chce rozpocząć współpracę z senatorami PiS. Nie zgadzam się i nie chcę, żeby (senatorowie PiS) przedstawiali poprawki Platformy Obywatelskiej. Natomiast jeżeli Ryszard Petru chce podjąć jakąś współpracę strategiczną, to jest jego decyzja. Dodał także:Chcę powiedzieć i przypomnieć mu – bo jestem zdumiony tą deklaracją – że znalazł się w innej strefie klimatycznej i powinien ważyć słowa w takich sprawach, bo sytuacja jest obiektywnie trudna, także ze względu na wydarzenia ostatnich dni.

Schetyna stwierdził, że rozmawiał ostatnio z Ryszardem Petru, ale w rozmowie nie padła propozycja współpracy z senatorami PiS. Według niego cała propozycja jest karykaturalna.

kresy.pl / interia.pl