Prawo i Sprawiedliwości oraz Platforma Obywatelska przerzucają się odpowiedzialnością za brak zakupu “latających cystern”. Ma to związek z postawieniem zarzutów Antoniemu Macierewiczowi, który także zabrał głos w sprawie.
Prokuratura Krajowa poinformowała w piątek, że wszczęła śledztwo przeciwko byłemu Ministrowi Obrony Narodowej Antoniemu Macierewiczowi (PiS). Zdaniem śledczych polityk miał dopuścić się “zdrady dyplomatycznej”.
Prokuratura podała, że w dniu 28 listopada 2024 r. wpłynęło zawiadomienie Przewodniczącego Komisji ds. zbadania wpływów rosyjskich i białoruskich, gen. bryg. Jarosława Stróżyka o podejrzeniu popełnienia przestępstwa “zdrady dyplomatycznej” przez byłego szefa MON. Czyn będący przedmiotem zawiadomienia polegał na doprowadzeniu do nieprzystąpienia Polski do międzynarodowego programu zakupu samolotów do tankowania w powietrzu, znanego jako “Karkonosze”. Niepozyskanie powyższych samolotów miało skutkować, zdaniem wnioskodawcy, obniżeniem zdolności Sił Zbrojnych RP i negatywnie wpłynąć na strategiczne bezpieczeństwo państwa.
Do sprawy odniósł się na platformie X były szef MON i przewodniczący klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak. “Halo neoSKW, podobno oskarżacie o zdradę stanu za opóźnienia w programie zakupu samolotów do tankowania w powietrzu. Trzeba koniecznie pozwać Bogdana Klicha, kierownika ambasady w USA i Donalda Tuska – wygląda na to, że działali w zmowie. Do roboty!” – napisał.
We wpisie przypomniał słowa ówczesnego szefa MON, Bogdana Klicha (PO), z 2008 roku. Polityk twierdził, że kupowanie latających cystern jest “zbyteczne”. Mówił, że decyzja została uzgodniona z ówczesnym premierem Donaldem Tuskiem.
Halo neoSKW, podobno oskarżacie o zdradę stanu za opóźnienia w programie zakupu samolotów do tankowania w powietrzu. Trzeba koniecznie pozwać Bogdana Klicha, kierownika ambasady w USA i Donalda Tuska – wygląda na to, że działali w zmowie. Do roboty! pic.twitter.com/ljTV4EInA7
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) January 4, 2025
Sprawę skomentował także sam Antoni Macierewicz.
“Mamy do czynienia z propagandą, a nie rzeczywistym i merytorycznym działaniem. Ludzie, którzy dzisiaj ograniczają potencjał polskiego wojska, a nawet niszczyli wojsko przed listopadem 2015 roku, chcą propagandowo upowszechnić fałszywą informację, ukryć to, że wtedy zaczęto odbudowywać siłę Wojska Polskiego, tak jak oni nigdy tego nie robili, a co zagwarantowało nam dzisiaj bezpieczeństwo” – oświadczył w rozmowie z Radiem Maryja.
Jego zdaniem decyzja pozwoliła przeznaczyć fundusze na znacznie bardziej strategiczne projekty, m.in. system obrony rakietowej Patriot.
“Mieliśmy wydać więcej pieniędzy, a mieć mniejszą możliwość wykorzystywania tego systemu, który był decydowany przez Niemcy, a Polska nie miała rzeczywistej możliwości wykorzystywania tego systemu. Co więcej, została wtedy podjęta decyzja, aby ta struktura była nam udostępniona przez USA i tak się właśnie stało” – dodał.
Czytaj także: Latające cysterny dla Sił Powietrznych RP. Trwa procedura pozyskiwania
radiomaryja.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!