Odpowiedź Moskwy na unijne sankcje, za incydent z blogerem i opozycjonistą Aleksiejem Nawalnym, będzie proporcjonalna – zapewnił w środę w wywiadzie dla gazet Komsomolskaja Prawda i Goworit Moskwa rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.

Jak przekazała w środę agencja prasowa Tass, w wywiadzie dla gazet Komsomolskaja Prawda i Goworit Moskwa rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow poinformował, że Rosja odpowie proporcjonalnie na wszelkie sankcje Unii Europejskiej związane ze sprawą Nawalnego.

„Odpowiemy proporcjonalnie. Tak, taka jest ustalona praktyka dyplomatyczna. Odpowiedź będzie dyplomatyczna” – przekazał Ławrow w odpowiedzi na pytanie.

Zobacz też: Orban nie widzi powodu, by nakładać na Rosję sankcje z powodu próby otrucia Nawalnego

Podkreślił, że Niemcy nie mają zamiaru przedstawiać żadnych faktów wbrew wszelkim międzynarodowym zobowiązaniom prawnym.

Jeśli chodzi o wydalenie rosyjskich dyplomatów z szeregu krajów europejskich, Ławrow powiedział, że stały się one „oznaką dobrego zachowania wobec Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii”.

„Dochodzimy do wniosku, że decyzja naszych partnerów o wydaleniu rosyjskich dyplomatów z powodu zarzutów o szpiegostwo czy cokolwiek innego odzwierciedla nie tylko praktykę dyplomatyczną, ale także podatność na rusofobiczne tendencje, które Amerykanie starają się narzucić w Europie, aby zniechęcić kontynent do rosyjskiego gazu, rosyjskich produktów wojskowych i wiele innych rzeczy” – przekonywał Ławrow. Zdaniem ministra amerykanie chcą zarzucić rynki droższymi propozycjami, “ale kraje, które zgodzą się na ten układ, będą czuły się bezpieczniej, bo Amerykanie przez jakiś czas nie będą ich zbytnio dręczyć”.

Zobacz też: Amerykańscy senatorowie chcą nałożyć na Rosję sankcje w związku z otruciem Nawalnego

Jak poinformowaliśmy wcześniej na naszym portalu, Niemcy namawiają Unię Europejską do zastosowania sankcji na Rosję w związku z otruciem opozycjonisty i blogera Aleksieja Nawalnego. Niemcy, Francja zażądały od Kremla wyjaśnienia choroby Nawalnego. Strona rosyjska twierdzi, że nie posiada mocnych dowodów na to, że został otruty i zaprzecza udziałowi w jakimkolwiek ataku na niego.

„Jestem przekonany, że nie będzie już możliwości obejścia sankcji” – powiedział Maas portalowi informacyjnemu t-online w wywiadzie. „Sankcje muszą być zawsze ukierunkowane i proporcjonalne, ale tak poważne naruszenie międzynarodowej konwencji o zakazie broni chemicznej nie może pozostać bez odpowiedzi. Pod tym względem jesteśmy zjednoczeni w Europie” – dodał Maas.

„Jeśli wyniki laboratoriów niemieckich, szwedzkich i francuskich zostaną potwierdzone, będzie wyraźna odpowiedź ze strony UE. Jestem tego pewien” – podkreślił Maas.

Kresy.pl/Tass

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply