Łukaszenko twierdzi, że Polska wykorzystuje kryzys imigrancki do przesunięcia wojsk na granicę z Białorusią; według byłego oficera białoruskich służb Białoruś zamierza uruchomić przez Ukrainę nowy szlak migracyjny; Policja zatrzymała na Podlasiu byłego dziennikarza „Gazety Wyborczej” i „Polityki” – Pawła Wrabca – który wiózł dwóch migrantów z rejonu granicy z Białorusią do Warszawy; w ostatnim tygodniu doszło do serii zatrzymań przemytników ludzi; miesięczny koszt utrzymania obcokrajowców w placówkach SG to ok. 3 mln zł; Frontex będzie pomagał Polsce w odsłyaniu migrantów do krajów pochodzenia; wzmożony nadzór granicy Polski z Białorusią może dziennie kosztować budżet miliony złotych; resort obrony zwiększy liczbę żołnierzy pomagających Straży Granicznej przy granicy z Białorusią o 2,5 tys do 10 tys.; w efekcie siłowej próby wdarcia się migrantów do Polski dwóch żołnierzy trafiło do szpitala; białoruskie służby posuwają się do wpychania migrantów na bagna czy wrzucania ich do Bugu; dzięki zaangażowaniu polskich służb specjalnych zablokowane zostały pierwsze fora migracyjne, które na portalu Facebook nawoływały do nielegalnych działań; szef niemieckiego MSW poparł budowę muru na granicy Polski i Białorusi; niemiecka policja zatrzymała ponad 50 osób uzbrojonych w gaz pieprzowy, bagnety, maczety i pałki, którzy próbowali patrolować polską granicę; szef litewskiego MON zapowiedział, że w razie potrzeby pogranicznicy użyją broni; Litwa rozpoczęła budowę płotu na granicy z Białorusią.

Zapisz się w poniższym formularzu, aby otrzymywać pełny Kresowy Przegląd Tygodnia co tydzień na swoją skrzynkę mailową:

Kresowy Przegląd Tygodnia

Zgoda RODO: Wyrażam zgodę na wykorzystywanie przez FUNDACJA KOMPANIA KRESOWA, ul. Gen. Władysława Sikorskiego 166 / 0.03, 18-400 Łomża moich danych osobowych przesłanych w niniejszym formularzu w celu otrzymywania informacji drogą elektroniczną.
Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie, klikając link w stopce naszych e-maili.

Kryzys migracyjny

Aleksandr Łukaszenko twierdzi, że Polska wykorzystuje kryzys imigrancki do przesunięcia wojsk na granicę z Białorusią.  Jak twierdził, Polska zdecydowała się walczyć z nielegalną imigracją „za pomocą czołgów Leopard”. Nieuznawany przez kraje zachodnie prezydent Białorusi zapowiedział w związku z tym „ostrą reakcję”. Białoruski przywódca najpewniej odnosił się do zapowiedzianego w ubiegłym tygodniu przez ministra obrony Mariusza Błaszczaka przemieszczenia z zachodniej Polski w rejon Białej Podlaskiej w ramach ćwiczeń 700 żołnierzy z 10. Brygady Kawalerii Pancernej wraz ze sprzętem.

Były oficer białoruskich służb specjalnych twierdzi, że Aleksandr Łukaszenko zamierza uruchomić nowy szlak przerzutu nielegalnych imigrantów do Polski. Miałby on wieść przez Ukrainę. Zdaniem byłego oficera Łukaszenko chce także użyć „broni demograficznej” wobec Estonii i w tym celu kieruje migrantów w okolice Pskowa w Rosji. „Fakt” pisze, że ukraiński rząd może pokrzyżować plany Łukaszenki, ponieważ w Kijowie zapowiedziano kilka dni temu budowę „inteligentnej granicy”.

Policja zatrzymała na Podlasiu byłego dziennikarza „Gazety Wyborczej” i „Polityki” – Pawła Wrabca – obecnie aktywistę Obywateli RP, który wraz z żoną i działaczką tej organizacji wiózł dwóch migrantów z rejonu granicy z Białorusią do Warszawy. W ostatnim czasie mamy też do czynienia z falą zatrzymań osób, które przewożą nielegalnych imigrantów w pobliżu wschodniej granicy. W poniedziałek policja informowała, że od niedzieli w woj. podlaskim, lubuskim i kujawsko-pomorskim zatrzymano kurierów, którzy przewozili przez Polskę nielegalnych imigrantów. Obywatele Polski, Niemiec i Ukrainy wieźli w sumie 130 osób, które przedostały się nielegalnie na terytorium Polski.

Według rzeczniczki Straży Granicznej, rok temu miesięczny koszt utrzymania cudzoziemców w ośrodkach SG wynosił łącznie 380 tys. zł, podczas gdy obecnie to blisko 2,8 mln zł. Miesięczny koszt utrzymania jednego cudzoziemca w ośrodku to około 1838 złotych.   Obecnie w ośrodkach dla cudzoziemców przebywa 1700 osób, podczas gdy w analogicznym okresie 2020 roku było to 207 osób.

„Na dziś nie widzimy potrzeby zaangażowania Frontexu w działania na granicy polsko-białoruskiej, ale chcemy współpracować z Frontexem w zakresie organizacji powrotów migrantów do krajów pochodzenia” – powiedział wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Bartosz Grodecki.

Wzmożony nadzór granicy Polski z Białorusią może dziennie kosztować budżet miliony złotych. Granicy polsko-białoruskiej pilnuje około 14 tysięcy żołnierzy i funkcjonariuszy. Znaczna część personelu została oddelegowana z różnych garnizonów i oddziałów na terenie kraju – donosi „Rzeczpospolita” w poniedziałek. Według „Rz” ponad 400 kilometrów granicy pilnuje 6 tys. 300 żołnierzy, 1,8 tys. policjantów z różnych garnizonów z kraju i 4,5 tys. funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz pogranicznicy z tzw. oddelegowania. Oprócz tego w rejonie służą setki funkcjonariuszy policji i SG, którzy zajmują się kontrolą aut jadących z kierunku wschodniego. Część mundurowych współpracuje również z niemiecką policją na granicy z Niemcami. „W zależności od standardu dwuosobowy pokój ze śniadaniem w cenie na terenach w pobliżu granicy kosztuje od od 150 do około 300 zł za noc. Przyjmując, że jest to 150 zł od osoby, to przy 1600 policjantach (ci z Podlasia nocują u siebie) za dobę daje to 240 tys. zł, a miesięcznie – 7 mln 200 tys. złotych” – czytamy.

Straż Graniczna poinformowała w poniedziałek, że od soboty w koczowisku po stronie białoruskiej (na wys. m. Usnarz Górny) nie ma już żadnych osób, pozostały tylko namioty. Miejsca pilnują białoruskie służby.

W poniedziałek szef MON Mariusz Błaszczak poinformował, że resort obrony zwiększy liczbę żołnierzy pomagających Straży Granicznej przy granicy z Białorusią o 2,5 tys. Oznacza to, że nad szczelnością polsko-białoruskiej granicy będzie czuwać około 10 tys. wojskowych.

W niedzielę wieczorem dwóch polskich żołnierzy trafiło do szpitala. To efekt kolejnej siłowej próby przedarcia się migrantów z Białorusi do Polski. Zdarzenie miało miejsce niedaleko Usnarza Górnego. Straż Graniczna opublikowała na Twitterze nagrania zdarzeń.

W piątek rzeczniczka Straży Granicznej ppor. Anna Michalska poinformowała, że białoruskie służby posuwają się do wpychania migrantów na bagna czy wrzucania ich do Bugu.

Dzięki zaangażowaniu polskich służb specjalnych zablokowane zostały pierwsze fora migracyjne, które na portalu Facebook nawoływały do nielegalnych działań. Współpraca z administracją serwisu i Ambasadą USA doprowadziła do likwidacji grup biorących udział w zarządzaniu szlakiem migracyjnym – poinformował we wtorek rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Zasadne jest, abyśmy chronili granicę zewnętrzną w taki sposób, aby uniemożliwić niewykryte przekraczanie zielonej granicy – oświadczył szef niemieckiego MSW Horst Seehofer. Odniósł się w ten sposób do budowy muru na polsko-białoruskiej granicy. Seehofer zaznaczył, że „tradycyjnie współpraca na granicy z Polską układa się bardzo dobrze. W kilku punktach wzdłuż granicy znajdują się nawet polsko-niemieckie posterunki policji i regularne wspólne patrole policyjne. Polski minister spraw wewnętrznych odpowiedział na moją ofertę wsparcia w czwartek i zapewnił mnie, że będziemy nadal wzmacniać współpracę. Stoimy obok siebie w tej chwili. Szczegóły są w tej chwili opracowywane przez ekspertów”.

Niemiecka policja poinformowała w niedzielę, że zatrzymała ponad 50 osób uzbrojonych w gaz pieprzowy, bagnety, maczety i pałki, którzy próbowali patrolować polską granicę, aby powstrzymać migrantów przed wjazdem do kraju. Jak podają niemieckie media, m.in. dziennik „Berliner Zeitung”, tamtejsza partia Trzecia Droga (Der III Weg), określana mianem neonazistowskiej, wzywa do udziału w obywatelskich patrolach na granicy polsko-niemieckiej w Brandenburgii, w okolicy Gubina, żeby powstrzymać napływ migrantów.

Minister obrony Litwy Arvydas Anušauskas ostrzegł, że jeśli życie litewskich żołnierzy czy pograniczników strzegących granicy przez naporem nielegalnych migrantów z Litwy będzie zagrożone, to bez wahania użyją broni. Skomentował w ten sposób sytuację z polskiej granicy, gdy niedawno grupa 60-70 nielegalnych migrantów, wspomaganych przez białoruskie służby, próbowała nocą przedrzeć się przez ogrodzenie.

Liczba osób próbujących nielegalnie przedostać się na Litwę z Białorusi w tym miesiącu w porównaniu do września wzrosła ponad dwukrotnie. W dniach 1-28 października litewscy pogranicznicy nie wpuścili na Litwę 2 134 takich osób, we wrześniu było ich 981.  W tym roku na Litwę , według stanu na 29 października br., trafiło 4 219 nielegalnych migrantów. Przeważająca część z nich przedostała się przez granicę litewsko-białoruską. Najliczniejszą grupę wśród nich stanowią obywatele Iraku lub podający się za takowych, to ponad 2,8 tys. osób.

Nielegalni migranci zawracani z Litwy na Białoruś będą otrzymywać specjalnie przygotowane paczki z suchym prowiantem, wodą i środkami podstawowymi. Taką decyzję pojął litewski rząd.

Litwa rozpoczęła budowę czterometrowego ogrodzenia na granicy z Białorusią – poinformowała w środę w komunikacie firma EPSO-G, spółka państwowa odpowiedzialna za projekt.

Kresy.pl 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply