Były dziennikarz GW i Polityki zatrzymany, wiózł nielegalnych migrantów do Warszawy

Policja zatrzymała na Podlasiu byłego dziennikarza „Gazety Wyborczej” i „Polityki”, obecnie aktywistę Obywateli RP, który wraz z żoną i działaczką tej organizacji wiózł dwóch migrantów z rejonu granicy z Białorusią do Warszawy.

Informację podał w czwartek portal wPolityce.pl. Według ustaleń tego serwisu, chodzi o Pawła Wrabca – byłego dziennikarza „Gazety Wyborczej” i tygodnika „Polityka”, obecnie znanego aktywistę radykalnej prounijnej i antyrządowej organizacji Obywatele RP.

Jak podano, samochód Wrabca został zatrzymany w środę przez policję w Hajnówce na Podlasiu, w ramach rutynowej kontroli. Jechała z nim jeszcze jedna osoba, działaczka Obywateli RP, a także dwóch młodych obcokrajowców. Okazało się, że ci ostatni nie mają ze sobą żadnych dokumentów i nie znają języka polskiego. Jak sami twierdzili, byli obywatelami Iraku.

Sam Wrabec w rozmowie z policjantami twierdził, że spotkał Irakijczyków przypadkowo, na drodze prowadzącej do miejscowości Budy, i że zabrał ich ze sobą, bo chciał im pomóc. Wszyscy zostali zatrzymani. Na miejsce wezwano Straż Graniczną, której funkcjonariusze zabezpieczyli samochód byłego dziennikarza i przejęli obcokrajowców.

Według wPolityce.pl, Wrabca wraz z działaczką Obywateli RP (PAP podaje, że chodzi o jego żonę, Justynę Wolniewicz-Wrabec) zabrano na Komendę Powiatową Policji w Hajnówce. Jak podano, oboje chcieli przewieźć samochodem dwóch nielegalnych migrantów z rejonu granicy z Białorusią do Warszawy. Jeśli zarzuty się potwierdzą, byłemu dziennikarzowi grozi kara do 8 lat więzienia. Portal w komentarzu zaznacza, że sprawa ta „pokazuje jaki chaos panowałby przy granicy, gdyby nie obowiązywały przepisy dotyczące stanu wyjątkowego”, a liczni aktywiści „pod przykrywką humanitaryzmu, przeszkadzaliby służbom chroniącym nasze granice”.

Przeczytaj: Małżeństwo Irakijczyków utknęło nocą na bagnach. Uratowali ich polscy żołnierze i pogranicznicy [+VIDEO]

Zobacz: Nielegalni migranci uciekają przed kombajnem [+VIDEO]

Informację o zatrzymaniu Wrabca potwierdziła „Gazeta Wyborcza”, która powołując się na jego adwokata pisze, że byłemu dziennikarzowi i jego żonie postawiono zarzuty pomocnictwa w organizowaniu nielegalnego przekroczenia granicy przez cudzoziemców. Białostocka „GW” zatytułowała artykuł na ten temat „Aktywiści zatrzymani za ludzki odruch – pomoc uchodźcom”. Cześć dziennikarzy tego medium, m.in. Wojciech Czuchnowski, publicznie wyraziła poparcie dla działania Wrabca i zaapelowała o jego obronę. Z kolei na profilu społecznościowym organizacji Otwarty Dialog napisano m.in., że “jeżeli ludzki odruch wymaga od przyzwoitego człowieka złamania prawa, wtedy to prawo należy łamać”.

Co ciekawe, pośrednio zarzuty te potwierdził lider Obywateli RP, Paweł Kasprzak, który napisał na Facebooku: „Wieźli samochodem ludzi z granicy. (…) Oboje wiedzieli, w co się pakują. Wiem, bo wiele razy rozmawialiśmy, nie boją się aresztu i więzienia”. Wyraził przy tym przekonanie, że oboje zostaną uniewinnieni przez sąd.

Wrabec był w ostatnich latach zaangażowanym działaczem prounijnych radykałów z ruchu Obywatele RP. W 2017 roku został zatrzymany za próbę zablokowania marszu upamiętniającego ofiary katastrofy smoleńskiej. Aktywnie uczestniczył też w proaborcyjnych protestach tzw. Strajku Kobiet.

W ostatnim czasie w sieci pojawiło się wiele nagrań, które przedstawiają próby siłowania polskiej granicy. Na jednym z nich widać grupę obcokrajowców, którzy próbują przedrzeć się przez granicę i przedostać z Białorusi na polskie terytorium, niszcząc przy tym ogrodzenie. Twierdzą, że chcą przedostać się do Niemiec. Przejście blokują polscy funkcjonariusze. W serwisie YouTube pojawiło się nagranie pokazujące nielegalnych imigrantów, którzy niszczą ogrodzenie na polsko-białoruskiej granicy.

PAP / wpolityce.pl / TVP.info / Kresy.pl