Janusz Korwin-Mikke i Grzegorz Braun zamierzają utworzyć nowe ugrupowanie polityczne, którego celem jest udział w wyborach parlamentarnych. Według doniesień medialnych, robocza nazwa partii to „Kobra”, jednak jej przewodniczącym ma zostać inna osoba. Projekt ma umożliwić politykom uniknięcie wyższego progu wyborczego dla koalicji.
W piątek dziennik „Rzeczpospolita” poinformował, że Janusz Korwin-Mikke i Grzegorz Braun pracują nad powołaniem nowej partii politycznej. Robocza nazwa ugrupowania to „Kobra”, co stanowi nawiązanie do pierwszych liter nazwisk jej inicjatorów. Nowa formacja miałaby pozwolić na start w wyborach parlamentarnych bez konieczności przekraczania progu wyborczego dla koalicji, który wynosi 8 procent.
Według informacji podanych przez gazetę, w projekt zaangażowane są dwie partie – Konfederacja Korony Polskiej oraz Konfederacja Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Niepodległość (KORWiN). Obie formacje rozważają wspólny start, jednak próg wyborczy dla koalicji stanowi istotne wyzwanie. Z tego względu planowane jest utworzenie nowego ugrupowania, które formalnie nie byłoby traktowane jako koalicja, co pozwoliłoby na uniknięcie wyższego progu.
Na czele partii miałby stanąć Roman Fritz, związany z Konfederacją Korony Polskiej. Dziennik „Rzeczpospolita” zwraca uwagę na potencjalne szanse nowej formacji oraz poparcie Grzegorza Brauna, które w sondażach prezydenckich mieści się w granicach błędu statystycznego. „Zwolennicy Grzegorza Brauna uważają, że jego poparcie jest niedoszacowane” – cytuje gazeta.
Planowane ugrupowanie może wpłynąć na układ sił w środowisku prawicowym. Decyzje dotyczące oficjalnej rejestracji partii oraz jej strategii wyborczej mają zapaść w najbliższych miesiącach.
8 marca odbył się kongres Konfederacji, podczas którego wybrano nowy skład Rady Liderów, a także wykluczono Roberta Iwaszkiewicza (posła Korony Brauna) z Konfederacji. Pozostali posłowie Korony – Włodzimierz Skalik i Roman Fritz pozostali w klubie parlamentarnym Konfederacji, jednak 10 marca postanowili go sami opuścić. „Zdecydowaliśmy się opuścić to środowisko, ponieważ uważamy, że nie ma tam miejsca dla ideowej prawicy” — tłumaczył na konferencji prasowej w Sejmie Skalik.
Konflikt z działaczami Korony, która była partią składową Konfederacji, pojawił się już w styczniu, kiedy Grzegorz Braun ogłosił swoją kandydaturę na prezydenta RP, mimo iż kandydatem Konfederacji jest Sławomir Mentzen.
Kresy.pl/Polsat News/Rzeczpospolita
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!