Hasan Nasrallah, przywódca libańskiego Hezbollahu, wezwał wszystkich sojuszników Iranu do rozpoczęcia działań odwetowych za zabicie generała Sulejmaniego. Zaznacza, że do wyrzucenia sił amerykańskich z regionu jest jeszcze “długa droga”.

Wymierzyć sprawiedliwą karę zbrodniczym zabójcom […] będzie odpowiedzialnością i wspólnym celem bojowników ruchu oporu na całym świecie […] Wierzę, że nadszedł czas na działanie osi oporu – stwierdził w swoim przemówieniu Nasrallah.

Hezbollah jest organizacją, której założenie w 1982 roku związane jest z irańskimi Strażnikami Rewolucji i stanowi istotny element sojuszu przewodzonego przez Teheran, znanego jako “oś oporu”.

Nasrallah powiedział, że sojusznicy Iranu, do których zaliczają się syryjski rząd i wiele szyickich milicji w Iraku, Syrii i Jemenie, powinni pomóc w zemście za zabójstwo Sujemaniego. Odwet ma nastąpić w zbliżających się dniach, tygodniach miesiącach.

Najwyższy przywódca duchowo-polityczny Iranu ajatollah Ali Chamenei wezwał w niedzielę do silniejszej współpracy krajów regionu, żeby pokonać problemy, za które obwinił Stany Zjednoczone.

Sytuacja w regionie jest niewłaściwa ze względu na (…) Stany Zjednoczone i ich przyjaciół, a jedynym sposobem, żeby sobie z tym poradzić, jest poleganie na współpracy wewnątrz regionu – powiedział Chamenei podczas spotkania z emirem Kataru, szejkiem Tamimem bin Hamadem Al Thanim.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W nocy z wtorku na środę irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej przeprowadził atak rakietowy na dwie bazy powietrzne USA w Iraku, w odwecie za zabicie przez Amerykanów gen. Kasema Sulejmaniego. Celem Irańczyków była strategicznie ważna baza Ain al-Assad w prowincji Anbar w zachodnim Iraku. Jak podają media irańskie, w jej kierunku wystrzelono „dziesiątki pocisków rakietowych ziemia-ziemia”. Zaatakowano też lotnisko wojskowe w Irbilu w irackim Kurdystanie. Ostrzelano je pociskami wystrzelonymi z terytorium Iranu. W niedzielę na amerykańskie bazy znów spadły rakiety.

Kresy.pl/Reuters/GazetaPrawna.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply