Rozpoczęła się procedura napełniania gazem ziemnym pierwszej nitki Nord Stream 2 – poinformował w poniedziałek operator gazociągu.
Szwajcarska spółka Nord Stream 2 AG, w której rosyjski Gazprom posiada 51 proc. udziałów, poinformowała w poniedziałek, że od 4 października trwa procedura napełniania gazem pierwszej nitki gazociągu Nord Stream 2.
Jak podano, gazociąg będzie stopniowo wypełniany, aby zbudować wymagany zapas i ciśnienie jako warunek wstępny późniejszych testów technicznych.
Wcześniej prowadzono prace przedodbiorowe mające na celu kontrolę integralności gazociągu, w tym inspekcję za pomocą specjalnych urządzeń diagnostycznych, a także zewnętrzne kontrole wizualne i instrumentalne – czytamy w komunikacie.
Nord Stream 2 AG podał także, że trwają prace przedodbiorowe przy drugiej nitce gazociągu.
Jak informowaliśmy, Gazprom poinformował o zakończeniu budowy gazociągu Nord Stream 2 w piątek 10 września br. Do niedawna podawano, że Gazprom spodziewa się, iż gazociąg zostanie oddany do użytku jeszcze przed końcem tego roku. Jeszcze w 2021 roku rurami miało popłynąć na zachód 5,6 mld metrów sześciennych gazu. Z kolei agencja Bloomberg podawała, powołując się na swoje źródła, że rosyjski koncern planuje rozpoczęcie przesyłu błękitnego paliwa pierwszą nitką nowego rurociągu już od 1 października br. Szef Gazpromu Aleksiej Miller zaprzeczył tym doniesieniom. W połowie września br. minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow mówił, że Nord Stream 2 czeka jeszcze “nieprędki” proces uzyskiwania zezwoleń od niemieckiego regulatora. Według niego zezwolenia te będzie można uzyskać na początku 2022 roku.
Budowa Nord Stream 2 opóźniła się przez amerykańskie sankcje, w wyniku których z projektu wycofały się m.in. zachodnie firmy zajmujące się układaniem rur na dnie morza. Rosjanie byli zmuszeni do adaptowania własnych statków do przeprowadzania takich prac. W maju br. administracja prezydenta Joe Bidena odstąpiła od sankcji wobec spółki Nord Stream 2 AG i jej szefa, Matthiasa Warniga. Restrykcje faktycznie ograniczono do statków zaangażowanych w budowę gazociągu. Według Joe Bidena od sankcji odstąpiono, ponieważ gazociąg był „prawie ukończony”, a sankcje zaszkodziłyby „europejskim relacjom” Stanów Zjednoczonych. W lipcu USA i Niemcy osiągnęły porozumienie w sprawie Nord Stream 2. W zamian za amerykańską zgodę na ukończenie gazociągu Niemcy zobowiązały się m.in. do inwestycji w „zieloną energię” na Ukrainie i pomocy Ukraińcom w przedłużeniu umowy z Rosją ws. przesyłu gazu.
Kresy.pl / nord-stream2.com / rmf24.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!