Podczas szczytu Unii Europejskiej w Brukseli nie udało się osiągnąć porozumienia w sprawie wsparcia dla Kijowa w wysokości 5 miliardów euro. Francja i Włochy odmówiły zobowiązania się do przekazania konkretnych kwot na zakup amunicji dla Ukrainy, domagając się dodatkowych wyjaśnień technicznych i finansowych.

Podczas szczytu Unii Europejskiej w Brukseli przywódcy państw członkowskich nie osiągnęli konsensusu w sprawie przeznaczenia 5 miliardów euro na zakup 2 milionów pocisków artyleryjskich dla Ukrainy. Według czwartkowych doniesień Bloomberga, główny sprzeciw wobec tej inicjatywy zgłosiły Francja i Włochy, które odmówiły zobowiązania się do przekazania konkretnych środków finansowych.

Włochy, podobnie jak kilka innych krajów członkowskich, argumentowały, że propozycja wsparcia wciąż znajduje się na etapie rozwoju i wymaga bardziej szczegółowych analiz technicznych oraz finansowych. Z kolei francuscy dyplomaci zaznaczyli, że choć Paryż popiera cel inicjatywy, priorytetem dla Francji pozostaje realizacja już zatwierdzonego unijnego pakietu kredytowego dla Kijowa o wartości 18 miliardów euro.

Podczas debaty premier Finlandii Petteri Orpo wyraził poparcie dla inicjatywy, jednocześnie zwracając uwagę na trudności w jej wdrażaniu wynikające z postawy niektórych państw UE. Jak stwierdził, wiele krajów „nie wywiązuje się należycie ze swoich obowiązków” w zakresie dostarczania uzbrojenia Ukrainie.

Z kolei prezydent Litwy Gitanas Nausėda skrytykował sposób ustalania zobowiązań finansowych w ramach tej inicjatywy, argumentując, że proces ten odbył się w niewłaściwej kolejności. – Może się wydawać, że ktoś nie robi wystarczająco dużo, ale istnieje chęć wsparcia Ukrainy, nawet jeśli trudno to teraz oszacować – powiedział Nausėda w rozmowie z dziennikarzami.

Jak poinformował w czwartek portal Euronews, podczas czwartkowego szczytu Rady Europejskiej w Brukseli unijni przywódcy nie zaakceptowali propozycji Kaji Kallas, zakładającej pozyskanie do 40 miliardów euro na dalszą pomoc wojskową dla Ukrainy. Szczególnie brakowało wsparcia dla najpilniejszego elementu planu – 5 miliardów euro na zakup 2 milionów pocisków artyleryjskich.

Zaproponowana inicjatywa nie znalazła odzwierciedlenia w oficjalnych konkluzjach szczytu. W dokumencie zatwierdzonym przez 26 państw – z wyłączeniem Węgier – znajduje się jedynie ogólna wzmianka o unijnym wsparciu militarnym dla Ukrainy. Nie padają w nim konkretne liczby ani zobowiązania finansowe.

„Rada Europejska przypomina o inicjatywach mających na celu zwiększenie wsparcia wojskowego UE dla Ukrainy, w szczególności tej Wysokiego Przedstawiciela w celu koordynacji zwiększonego wsparcia przez państwa członkowskie i inne państwa uczestniczące, na zasadzie dobrowolności” – głosi oficjalny dokument.

Przed rozpoczęciem szczytu Kaja Kallas podkreślała, że kluczowe jest osiągnięcie konkretnego rezultatu. „Jeśli nie jesteśmy w stanie teraz zdecydować o całorocznym wsparciu, zdecydujmy przynajmniej o najpilniejszych potrzebach Ukrainy w zakresie amunicji” – mówiła. Podobny apel wystosował wirtualnie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski: „Potrzebujemy środków na pociski artyleryjskie i bylibyśmy wdzięczni za wsparcie Europy w wysokości co najmniej pięciu miliardów euro tak szybko, jak to możliwe”.

Kresy.pl/Bloomberg

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz