Zaplanowane spotkanie sekretarza stanu USA Marco Rubio z szefową unijnej dyplomacji Kają Kallas nie doszło do skutku. Oficjalnym powodem były „problemy z harmonogramem”, jednak strony wzajemnie obwiniają się o odwołanie rozmów. Według medialnych doniesień spotkanie nigdy nie znalazło się w oficjalnym terminarzu Rubio. W tle pojawia się także wewnętrzna notatka amerykańskich urzędników, wskazująca na różnice w podejściu do wolności słowa i polityki migracyjnej.

Zaplanowane na środę spotkanie sekretarza stanu USA Marco Rubio z szefową unijnej dyplomacji Kają Kallas nie doszło do skutku. Jak podają media, rozmowy w Waszyngtonie zostały odwołane z powodu „problemów z harmonogramem”. Strony wzajemnie obwiniają się o odwołanie spotkania.

Według doniesień europejskich urzędników, plany rozmów Kallas z Rubio miały być ogłoszone zaledwie dwa dni wcześniej, co miało zaskoczyć stronę amerykańską – informuje Associated Press.

Jeszcze w poniedziałek była premier Estonii zapowiadała, że rozmowy miały dotyczyć kluczowych kwestii dla Europy i Stanów Zjednoczonych, w tym wojny na Ukrainie oraz relacji dwustronnych. – Oczywiste jest, że oświadczenia płynące ze Stanów Zjednoczonych niepokoją nas wszystkich – mówiła Kallas, wyrażając jednocześnie nadzieję, że stosunki między Unią Europejską a USA „nadal będą istnieć”.

Według medialnych doniesień spotkanie nigdy nie pojawiło się w oficjalnym harmonogramie Marco Rubio, a jego odwołanie miało być konsekwencją „nieuniknionego konfliktu” w terminarzu. Dodatkowo tydzień wcześniej amerykańscy urzędnicy otrzymali wewnętrzną notatkę dotyczącą problemów w kontaktach z europejskimi partnerami.

Jak podaje AP, dokument wskazywał na dwa kluczowe obszary budzące obawy – wolność słowa oraz migrację. W notatce podkreślono, że „Rubio i inni amerykańscy dyplomaci powinni zwracać uwagę europejskim urzędnikom na znaczenie, jakie administracja Trumpa przywiązuje do wolności słowa”. Odnośnie do polityki migracyjnej zalecono, by przedstawiciele USA określali europejskie podejście do otwartych granic jako „katastrofę, która musi się skończyć”.

W ostatnim czasie Marco Rubio spotkał się z Radosławem Sikorskim. „To była mocna rozmowa bliskich sojuszników” – podkreślił Sikorski, wskazując, że spotkanie miało charakter merytoryczny i przyjazny. Według ministra, rozmowy potwierdziły trwałość sojuszu polsko-amerykańskiego.

Sekretarz stanu USA został zaproszony do Polski i „być może” weźmie udział w globalnej naradzie ambasadorów w lipcu. „Podkreślam: być może” – zaznaczył Sikorski.

Podczas konferencji padły pytania dotyczące polityki Stanów Zjednoczonych wobec Ukrainy i ewentualnych negocjacji pokojowych. Minister unikał spekulacji na temat amerykańskiej strategii. „O taktykę należy pytać stronę amerykańską, ale odniosłem wrażenie, że USA zależy na trwałym pokoju” – powiedział.

Kresy.pl/AP

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz