Decyzja ws. autokefalii dla Kijowa w październiku?

Przyznanie autokefalii Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej patriarchatu kijowskiego może być rozważane w październiku, jednocześnie ze zniesieniem klątwy, nałożonej 20 lat temu na Patriarchę Kijowskiego Filareta.

W Istambule (Konstantynopolu) zakończyły się obrady Wielkiej Rady Hierarchicznej, czyli trwająca od soboty narada biskupów prawosławnych patriarchatu konstantynopolitańskiego – poinformowały we wtorek ukraińskie media. Choć dyskusja początkowo opóźniała się, poruszono podczas niej m.in. kwestię nadania Ukraińskiemu Kościołowi Prawosławnemu autokefalii, która była jednym z ważniejszych tematów.

Stanowisko Patriarchatu Kontantynopolitańskiego ws. nadania Ukraińskiemu Kościołowi Prawosławnemu Patriarchatu Kijowskiego autokefalii pozostaje niezmienione. Hierarchowie prawosławni zostali poinformowani o pozytywnej decyzji Patriarchy Bartłomieja I i nie wyrazili żadnego fundamentalnego sprzeciwu.

Prawdopodobnie ostateczne decyzje w tej sprawie zapadną podczas synodu w październiku. Niewykluczone, że przyznanie autokefalii może być rozważane jednocześnie ze zniesieniem klątwy, nałożonej 20 lat temu na Patriarchę Filareta, głowę Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego przez Patriarchat Moskiewski. Była to reakcja na utworzenie Patriarchatu Kijowskiego, którego Patriarchat Moskiewski, najbogatsza i najliczniejsza Cerkiew świata, nie uznaje.

Sprawa ta budzi zainteresowanie w świecie prawosławnym, a także na Ukrainie i w Rosji. Przypomnijmy, że prezydent Ukrainy Petro Poroszenko wsparł starania Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego i Ukraińskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego o utworzenie na Ukrainie zjednoczonego samodzielnego (autokefalicznego) Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego. Działania te mają poparcie ukraińskich władz, ponieważ zależy im na istnieniu niezależnego od Moskwy Kościoła Prawosławnego na Ukrainie.

Przeczytaj: Filaret przeżył zamach? Nie żyje siostra zakonna towarzysząca patriarsze

W piątek zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej patriarcha Cyryl I udał się z osobistą wizytą do patriarchy Konstantynopola, Bartłomieja I. Miał go przekonywać, by nie udzielał autokefalii ukraińskiej Cerkwi. Według relacji, rozmowa była bardzo trudna. Później Cyryl I oficjalnie przekonywał do słuszności stanowiska Moskwy i ostrzegał przed „rozerwaniem jedności Cerkwi” i jej nieprzewidywalnymi skutkami. Zwierzchność Cyryla i Moskwy uznaje Ukraiński Kościół Prawosławny Patriarchatu Moskiewskiego, który jest najliczniejszą wspólnotą religijną na Ukrainie pod względem liczby parafii.

Władze w Kijowie podchodzą do kwestii nadania autokefalii Ukraińskiemu Kościołowi Prawosławnemu entuzjastycznie, a zarazem bardzo optymistycznie. Wczoraj prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oświadczył, że „patriarchat konstantynopolitański podjął decyzję, że może nie brać pod uwagę opinii Moskwy w kwestii udzielenia prawa na utworzenie niepodległych Cerkwi”, co „w pierwszej kolejności dotyczy […] Ukrainy”. Konstantynopol oficjalnie tego nie potwierdza, a część komentatorów zwraca uwagę, że radość Poroszenki jest póki co przedwczesna.

Czytaj również: Zwierzchnik grekokatolików rozmawiał z Franciszkiem o możliwej autokefalii ukraińskiego prawosławia

Ukraiński Kościół Prawosławny Patriarchatu Kijowskiego jest obecnie największym kościołem chrześcijańskim na Ukrainie, do którego należy około 60 proc. wiernych. Za nim znajduje się Kościół Prawosławny Patriarchatu Moskiewskiego zrzesza ok. 24 proc. wiernych, który największe wpływy zachował na wschodzie i na południu kraju. Ukraiński Autokefaliczny Kościół Prawosławny, wywodzący się ze środowisk diaspory ukraińskiej na Zachodzie, zrzesza zdecydowanie mniejszy odsetek wiernych (według ostatnich danych, niespełna 3 proc.; 2,4 proc. wg danych z 2015 roku). Względnie najwięcej wiernych ma na Zachodniej Ukrainie, w obwodach wchodzących wcześniej w skład II RP (lwowski, stanisławowski, tarnopolski).

Czytaj także: Papież interweniuje w obronie rosyjskiego prawosławia na Ukrainie

Ewentualne zjednoczenie Kościołów prawosławnych na Ukrainie stanowi wyzwanie dla Kościoła greckokatolickiego. Według niektórych komentatorów grozi to odpływem części wiernych i duchowieństwa z Kościoła greckokatolickiego na łono prawosławia.

Tsn.ua/ Unian/ rp.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply