W sieci pojawiły się filmy pokazujące izraelskich żołnierzy w Gazie palących żywność, niszczących sklepy i plądrujących domy prywatne – informuje w piątek stacja CNN.

CNN podaje, że na jednym z nagrań izraelski żołnierz patrzy prosto w kamerę, po czym odwraca się i podpala stos zapasów żywności. „Zapalamy światło w tym ciemnym miejscu i palimy je, aż po całym tym miejscu nie pozostanie żaden ślad” – mówił, podczas gdy inny żołnierz podsycał płomień.

Żołnierze twierdzili, że są w Shejaiya, dzielnicy Gazy. Filmują siebie, jak spalają żywność w miejscu, w którym sytuacja humanitarna jest obecnie tak zła, że organizacje międzynarodowe ostrzegają, że ludziom grozi śmierć głodowa.

Jak twierdzi stacja to tylko jeden z filmów pokazujący izraelskich żołnierzy w Gazie zachowujących się w obraźliwy i lekceważący sposób wobec ludności cywilnej. Inne filmy pokazują żołnierzy plądrujących prywatne domy, niszczących mienie cywilne oraz używających rasistowskiego i nienawistnego języka.

Zapytane przez CNN o filmy, Siły Obronne Izraela nie kwestionowały ich prawdziwości, lokalizacji ani obecności żołnierzy IDF. Potępiła zachowanie żołnierzy, które jej zdaniem jest niezgodne z obowiązującymi przepisami, dodając, że sprawcy zostaną ukarani.

„IDF podjęło działania i będzie nadal działać, aby zidentyfikować niewłaściwe postępowanie i zachowanie, które nie jest zgodne z oczekiwaną moralnością i wartościami żołnierzy IDF” – stwierdzono w oświadczeniu przesłanym CNN.

Przypomnijmy, jak podaje serwis Vatican News, w sobotę izraelscy żołnierze wkroczyli na teren katolickiego parafii Świętej Rodziny w Gazie, „strzelając do każdego wychodzącego z kościoła”. Na terenie tej parafii od tygodni przebywa większość miejscowych chrześcijan, którzy schronili się tam w związku z konfliktem izraelsko-palestyńskim i wkroczeniem armii Izraela do Strefy Gazy. Palestyńska agencja informacyjna Wafa podała, że po nocnym bombardowaniu terenu wokół parafii św. Rodziny w Gazie, w wyniku którego zginęło kilkanaście osób, izraelscy żołnierze zaczęli strzelać do ukrywających się tam chrześcijan. Pojawiły się też doniesienia, że snajperzy izraelskiej armii kontynuowali ostrzał za dnia.

Łaciński patriarchat Jerozolimy w oświadczeniu potwierdził, że izraelski snajper zamordował na terenie parafii dwie chrześcijanki. Starsza kobieta, Nahida, została zastrzelona, gdy szła do konwentu posługujących na miejscy sióstr zakonnych – Misjonarek Miłości. Jej córka Samar zginęła, gdy próbowała pomóc matce. Dodajmy, że sam klasztor został wcześniej uszkodzony w wyniku izraelskiego ostrzału.

Kościół Świętej Rodziny jest jedyną parafią rzymskokatolicką w Strefie Gazy. Znajduje się w północnej części miasta Gaza. Według informacji z połowy października, w budynkach parafii schroniło się około 500 osób. Na początku grudnia było to już ponad 700 chrześcijan różnych wyznań. Mimo wojny, kościół codziennie otwierał swoje drzwi dla wiernych, wypełniając swoje duchowe obowiązki wobec nich. Wieczorami wierni odmawiają modlitwy przy świecach – z powodu przerw w dostawie prądu.

Kresy.pl/CNN

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. RAFALXJXJXJ
    RAFALXJXJXJ :

    Żydzi plądrują w strefie Gazy a nasi umiłowani ukraińcy okradają nas z ziemi i lasów – naszego dobra narodowego – za DAKOWSKI.PL

    “Dziennikarze Wirtualnej Polski opisali aferą z nielegalnym, masowym zwracaniem majątków Ukraińcom, Łemkom i Rusinom karpackim, w postaci połaci lasów zarządzanych przez Lasy Państwowe (i że 600 hektarów nieruchomości leśnych zwrócone także obywatelom Ukrainy). Państwo Polskie traci wielomilionowy majątek. Zgłaszane roszczenia sięgają miliardów złotych. W dodatku mamy do czynienia z patologicznym mechanizmem, kiedy za jedno wywłaszczenie przyznawane są trzy rekompensaty. Pierwsza – mienie zamienne na Ziemiach Odzyskanych lub kwoty wypłacone w ramach rozliczeń z ZSRR; Druga – zwrot gospodarstw dla tych, którzy powrócili na ojcowiznę po 1956 roku; Trzecia – rekompensata w wyniku decyzji wojewody. W tym miejscu przypomnijmy – na rzecz Ukraińców z terenów Karpat, po dokonaniu tuż po wojnie korekty granic Polski, w ramach wymiany ludności wypłacono Związkowi Sowieckiemu ustaloną sumę tytułem rozliczenia za pozostawione w Polsce mienie. Z kolei wysiedleni w ramach akcji Wisła otrzymywali, w zamian, nieruchomości na Ziemiach Odzyskanych, których wartość zawsze była wyższa od tych z Karpat. Sprawa jest bulwersująca także dlatego, że od września 2021 r. (po aferach związanych z „prywatyzacją warszawską”) obowiązuje nowelizacja Kodeksu postępowania administracyjnego, która uniemożliwia stwierdzenie nieważności decyzji administracyjnej wydanej kilkadziesiąt lat temu.

    Co w tym najbardziej bulwersuje? Złodziejskie praktyki były tolerowano a nawet wspomagane przez polskie urzędy i polskie sądy, a w całą aferę zaangażowani są politycy wszystkich opcji politycznych. W tym Piotr Ćwik, były wojewoda małopolski, obecnie zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP, czyli urzędu polskiego lub raczej urzędu w Polsce najbardziej zukrainizowanego i zbanderyzowanego. Czy to wszystko nie przypomina zwrotu majątku przedwojennych gmin wyznaniowych żydowskich, gdzie skala roszczeń była równie gigantyczna, a przekręty równie chamskie? Czy i tu i tam nie działała V kolumna? Czy racji nie mają leśnicy z Przedsiębiorstwa Lasy Państwowe, którzy aferę nazwali „PIĄTY ROZBIÓR POLSKI”? Czy racji nie ma poseł Grzegorz Braun, z hasłem „Stop banderyzacji polskich lasów!”? I jeszcze jedno – termin „rozbiór Polski” używali Żydzi z Polski i Żydzi z organizacji roszczeniowych z Nowego Jorku, gdy odzyskiwali mienie przedwojennych gmin wyznaniowych żydowskich, czyli gdy wspólnie rabowali majątek Polaków. Przypomnijmy: W 1996 r. zawarta została potajemnie umowa między przedstawicielami polskich gmin żydowskich oraz WJRO i Światowym Kongresem Żydów dotycząca podziału wyszabrowanego majątku, w stenogramachz negocjacji widnieje zapis: „To teraz dokonamy rozbioru Polski i podzielimy się majątkiem żydowskim. My bierzemy Zachód, a wy Wschód. My Południe, a wy Północ”.

    Także środowiska ukraińskie w Polsce, tj. zrzeszeni w Związku Ukraińców lobbyści, konsekwentnie drążą temat odszkodowań za mienie wysiedlonych podczas Akcji „Wisła”. Kilka lat temu Światowy Kongres Ukraińców wystąpił do Polski z żądaniem zwrotu tego mienia, a roszczenia poparła „Gazeta Wyborcza”. Przy czym ukraińskie żądania różnią się od żądań WJRO jedynie skalą nagłośnienia i kwotą roszczeń. I jeszcze jedno – Ukraińcy zobaczyli, jak słabi jesteśmy wobec nacisków żydowskich. Odnotowali też, że Żydzi oskarżają nas o różne niegodziwości, a my dla ich udobruchania, płacimy. I dlatego, dla wyszlamowania z Polski pieniędzy, zaczynają stosować te same metody – tak, jak Eizenstat oskarża Polaków o udział w Holokauście, tak ambasador Ukrainy w Berlinie zrównuje Polskę z hitlerowskimi Niemcami, mówi o „masakrach dokonywanych na Ukraińcach”, i głosi: „Ukraińcy byli uciskani przez Polaków w tak okrutny sposób, że trudno to sobie wyobrazić”.

    A propos polskich lasów – przypomnijmy, że manipulował przy nich także Donald Tusk. W marcu 2008 r., na spotkaniu z przedstawicielami organizacji żydowskich w Nowym Jorku, obiecał rozwiązanie problemu restytucji mienia żydowskiego poprzez sprzedaż lasów państwowych. 23 stycznia następnego roku, w ujawnionym przez WikiLeaks szyfrogramie, ambasador USA w Warszawie raportował o uzyskanym od premiera (i od marszałka Sejmu) zapewnieniu, że pieniądze na pokrycie kosztów restytucji majątków pożydowskich rząd zamierza zdobyć sprzedając lasy. To także Tusk próbował w Sejmie, w nocy, tuż przed świętami Bożego Narodzenia 2014 r., dokonać zmiany Konstytucji RP otwierającej drogę do prywatyzacji lasów państwowych. Koalicji PO-PSL zabrakło pięciu głosów. Polskie lasy (i Konstytucję) uratowała tylko determinacja posłów opozycji. Ale niebezpieczeństwa nie zażegnali, bo złodzieje znowu sięgają po nasze lasy – Komisja Europejska podejmuje próby przejęcia kontroli nad polskimi lasami poprzez przeniesienie leśnictwa z kompetencji krajowych do kompetencji Brukseli. A gdy do tego dojdzie, to niemal jedna trzecia terytorium Polski będzie miała charakter eksterytorialny, Niemcy odzyskają przedwojenne ziemie, Żydzi odzyskają majątki i jeszcze utworzą sobie Ukropolin.” DAKOWSKI .PL