Prezydent Libanu Michel Aoun skrytykował plany izraelskich władz by opodatkować jerozolimskie kościoły chrześcijańskie podatkiem od nieruchomości.
Państwowa agencja informacyjna Libanu opublikowała specjalne oświadczenie prezydenta tego kraju w sprawie opodatkowania chrześcijańskich kościołów w Jerozolimie. Aoun, który sam jest chrześcijaninem, stwierdził, że plany izraelskiego rządu to “systematyczne uderzanie w obecność resztki chrześcijan na terytoriach okupowanych przez Izrael w celu usunięcia wszystkiego co nieżydowskie”. Aoun zaznaczył przy tym, że działania Izraelczyków “stoją w sprzeczności z prawem międzynarodowym, zwyczajami i konwencjami dotyczącymi miejsc modlitwy w Jerozolimie”.
Planowana przez władze Izraela reforma wywołała sprzeciwy chrześcijańskiego duchowieństwa w mieście. W niedzielę zarządzający Bazyliką Grobu Pańskiego duchowni zdecydowali o jej zamknięciu. “My, przywódcy kościołów odpowiedzialnych za Grób Pański oraz pozostałe święte miejsca w Jerozolimie wyrażamy głębokie zaniepokojenie obecnymi działaniami przeciwko kościołom oraz wspólnocie Chrześcijańskiej na Ziemi Świętej” – można przeczytać w oświadczeniu duchownych – “Rada miasta wydała skandaliczne nakazy zabierania mienia kościelnego za rzekome długi podatkowe. Krok ten jest sprzeczny z historyczną pozycją Kościołów w Świętym Mieście Jerozolimie i ich stosunkami z władzami świeckimi na przestrzeni dziejów”. Pod listem podpisali się prawosławny atriarcha Teofil III, administrator apostolski łacińskiego patriarchatu Jerozolimy, abp Pierbattista Pizzaballa oraz Kustosz Ziemi Świętej Francesco Patton. W poniedziałek duchowni zadecydowali o przedłużeniu zamknięcia świątyni o kolejny dzień.
Projekt ustawy nad którą obraduje obecnie izraelski parlament zakłada wywłaszczenie z ziemi właścicieli, którzy kupili swoje działki od kościołów chrześcijańskich i nałożenie gminy chrześcijańskie podatku od nieruchomości. Pod pretekstem zbyt dużych przywilejów, burmistrz Jerozolimy Nir Barkat, nałożył na chrześcijańskie gminy dodatkowe opłaty. Dzieje się tak mimo, że Wschodnia Jerozolima, w której znajduje się Stare Miasto, w świetle prawa międzynarodowego nie należy do Izraela lecz jest terytorium okupowanym. Izraelczycy prowadzą tam jednak inwestycje osadnicze, które mają za zadanie doprowadzić do judaizacji wschodnich dzielnic, co spotyka się z głośnymi protestami chrześcijan.
We Wschodniej Jerozolimie żyje około 10-12 tys. chrześcijan. Znaczna większość z nich to arabscy Palestyńczycy.
middleeastmonitor.com/wprost.pl/kresy.pl
Czekam na reakcję polskiego rządu, który zawdzięcza władzę polskim chrześcijanom.