Komitet chrześcijan i muzułmanów protestuje przeciw “judaizacji” Wschodniej Jerozolimy

Wysoki Komitet Muzułmańsko-Chrześcijański w Jerozolimie protestuje przeciwko izraelskim inwestycjom budowlanym na jerozolimskim Starym Mieście.

Wysoki Komitet Muzułmańsko-Chrześcijański w Jerozolimie zareagował w środę na budowę nowych obiektów na jerozolimskim Starym Mieście, w pobliżu wzgórza świątynnego. Komitet uznał akcję budowlaną za kolejny akt “judaizacji” okupowanej przez Izraelczyków Wschodniej Jerozolimy.

Przewodniczący Komitetu Hanna Issa, chrześcijanin z Jerozolimy oświadczył, że władze Izraela podejmują kolejne wysiłki na rzecz zatarcia chrześcijańskiej i muzułmańskiej tożsamości miasta – przytacza portal Middle East Monitor. Projekt jaki kontestuje Komitet nie jest zwykłą budowlą mieszkalną, jakie Izraelczycy stawiają we Wschodniej Jerozolimie by zwiększać proporcję ludności żydowskiej na tym okupowanym terytorium. Izraelczycy budują bowiem tuż przy zachodnim murze Starego Miasta muzeum, które ma propagować izraelską narrację na temat historii miasta.

Issa podkreślił, że działanie Izraelczyków są nielegalne i wezwał wszystkie “miłujące pokój kraje” do wsparcia jego Komitetu. Sugerował też, że wolałby aby Stare Miasto znajdowało się pod kontrola Palestyńczyków.

Budowa osiedli żydowskich i innych izraelskich obiektów we wschodniej i północnej części Jerozolimy jest nielegalna w świetle prawa międzynarodowego. Rezolucje ONZ stanowią bowiem o konieczności powołania w Palestynie dwóch państw – żydowskiego i palestyńskiego i nie uznają całej Jerozolimy za przynależnej Izraelowi. W rezolucji 2334 z 23 grudnia 2016 roku, Rada Bezpieczeństwa, powołując się na IV konwencję genewską, potępiła „wszystkie środki obliczone na zmianę charakteru składu demograficznego i statusu Terytorium Palestyny okupowanego od 1967 r., włączając Wschodnią Jerozolimę, inter allia, budowanie i rozbudowywanie osiedli, transferowanie izraelskich osadników, konfiskaty ziemi, burzenie domów i przesiedlenia palestyńskich cywilów” co zostało uznane za „łamanie prawa międzynarodowego i odpowiednich rezolucji”. Rada Bezpieczeństwa uznała wprost, że prowadzona przez Izrael kolonizacja terytoriów okupowanych zagraża wdrożeniu modelu dwóch państw w Palestynie.

Sytuację w Jerozolimie skomplikowało przeniesienie przez Donalda Trumpa ambasady USA z Tel Awiwu do tego miasta, co jest praktycznym uznaniem go za stolicę Izraela. Zgromadzenie Ogólne ONZ potępiło tę decyzję.

middleeastmonitor.com/kresy.pl