Chiny chcą narzucić nowe ustawodawstwo dotyczące bezpieczeństwa narodowego w Hongkongu – przekazał w czwartek Reuters. Prezydent Donald Trump ostrzegł , że Stany Zjednoczone „bardzo silnie” zareagują na próbę zdobycia większej kontroli nad byłą kolonią brytyjską.
Jak poinformowała w czwartek Agencja Prasowa Reuters, Chiny chcą rozszerzyć swoją kontrolę nad Hongkongiem poprzez nową ustawę o bezpieczeństwie narodowym. Administracja prezydenta Donalda Trumpa poinformowała, że ograniczenie wolności w tym regionie spotka się z amerykańską odpowiedzią.
Trump, który wzmógł swoją anty-chińską retorykę podczas pandemii koronawirusa, powiedział dziennikarzom w Białym Domu, że “nikt jeszcze nie zna” szczegółów chińskiego planu. “Jeśli tak się stanie, rozwiążemy ten problem bardzo szybko” – przekazałTrump bez podawania jakichkolwiek szczegółów.
Zobacz też: Prezydent władz na Tajwanie odrzuca autonomię w ramach “jednych Chin”
Mieszkańcy Hongkongu od lat sprzeciwiają się ustawie o bezpieczeństwie narodowym, argumentując, że może ona zniszczyć wysoki stopień autonomii miasta, zagwarantowany w formule “jeden kraj, dwa systemy” obowiązującej przez dwie dekady.
“W świetle nowych okoliczności i potrzeby Ogólnochińskie Zgromadzenie Przedstawicieli Ludowych wykonuje swoją konstytucyjną władzę” – przekazał rzecznik parlamentu Chin Zhang Yesui. Władze przekonują, że ustanowienia nowych ram prawnych i mechanizmu egzekwowania ma na celu ochronę bezpieczeństwa narodowego w Hongkongu.
Rzecznik chińskiego parlamentu poinformował, że więcej szczegółów zostanie podanych w piątek.
Zobacz też: Chiny utrzymują ostre środki przeciwepidemiczne na północnym-wschodzie kraju
Media w Hongkongu poinformowały, że przepisy zakazują secesji, ingerencji zagranicznych, terroryzmu i wszelkich działań o charakterze zmierzających do obalenia rządu centralnego i wszelkich ingerencji zewnętrznych.
Ustawodawstwo, które będzie przedmiotem obrad, może być punktem zwrotnym dla Hongkongu, potencjalnie powodując zmianę jego specjalnego statusu i prawdopodobnie wywołując większe protesty. Pojawiły się już wpisy online zachęcające ludzi do zebrania się w czwartek wieczorem, aby protestować.
Zobacz też: Hongkong: Protest opozycji przerodził się w zamieszki
Kresy.pl/Reuters
Hongkong jest częścią Chin i guzik jankesom do tego, jak oni tam rządzą.