Brytyjski minister spraw zagranicznych David Cameron podczas wystąpienia na „Śniadaniu Ukraińskim” w Davos stwierdził, że Amerykanie osiągnęli “niezwykły wynik” w walce z Rosją. Przypomnijmy – ukraińskie straty wojenne szacowane są na min. 190 tys. żołnierzy.

„Powiedziałem już moim amerykańskim kolegom: wydaliście 10% budżetu obronnego, co pozwoliło wam zniszczyć 50% rosyjskiej broni bez utraty życia przez jednego Amerykanina. To niezwykły wynik” – stwierdził Cameron, który nazwał wojnę na Ukrainie wyzwaniem dla całego współczesnego pokolenia.

Jak informowaliśmy w listopadzie ub. roku, USA szacują ukraińskie straty wojnie z Rosją na 190 tys. żołnierzy, z czego co najmniej 70 tys. zginęło, a aż 120 tys. jest rannych.

Pod koniec lata, gazeta The New York Times napisała, że straty strony rosyjskiej sięgają już 300 tys. ludzi, w tym blisko 120 tys. zabitych i 170-180 tys. rannych. Straty strony ukraińskiej oszacowano niecałe 200 tys., w tym około 70 tys. zabitych i od 100 tys. do 120 tysięcy rannych. Zaznaczono, że Ukraina poniosła też znaczne straty rzędu “tysięcy żołnierzy” w pierwszych tygodniach kontrofensywy, kiedy próbowała przebić się przez rosyjskie linie obronne na południu.

Czytaj także: Republikanie chcą muru na granicy z Meksykiem w zamian za pomoc dla Ukrainy. Demokraci przeciwko

Były też problemy z ewakuacją rannych i udzieleniem im pomocy medycznej na polu walki. Ponadto, mimo znacznych strat rosyjskich, Federacja Rosyjska dysponuje łącznie 1,33 mln personelu wojskowego, podczas gdy Ukraina ma ich prawie trzykrotnie mniej – według strony amerykańskiej ok. 500 tys. Informacje te krytycznie skomentowały władze Ukrainy.

Przeczytaj: New York Times: Prawie 500 tys. rannych i zabitych w wojnie rosyjsko-ukraińskiej

Kresy.pl / censor.net

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Wronq
    Wronq :

    Z jednej strony tak, z drugiej okazało się że po większości był to szrot, w którego miejsce powstanie nowocześniejsza broń. Czy jest sięzatem z czego cieszyć
    …? Do tego USA są za wielka wodą, kto wiec będzie bardziej zagrozony… ?