Clara Ponsati był ministrem w rządzie Katalonii Carlesa Puidemonta i podobnie jak on oskarżana jest o rebelię. W środę oddała się w ręce szkockiej policji.

Po zawieszeniu autonomii Katalonii przez władze Hiszpanii i odwołaniu rządu regionu, Ponsati uciekła przed hiszpańskim wymiarem sprawiedliwości, który prowadzi przeciw niej i pięciu innym członkom rządu Puigdemonta postępowanie karne, z powodu próby secesji jaką jesienią zeszłego roku podjął ten rząd. Inaczej niż były premier Katalonii Ponsati znalazła się w Szkocji, gdzie może liczyć na sympatię rządzących nią polityków ze Szkockiej Partii Narodowej (SNP), którzy w 2014 roku sami przeprowadzili referendum w sprawie secesji swojego regionu.

Jednak po aresztowaniu w Niemczech Puigdemonta na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania wydanego przez Hiszpanię, premier Szkocji będąca jednocześnie przewodniczącą SNP zasugerowała, że choć sympatyzuje z katalońskimi separatystami, nie ma wpływu na działania wymiaru sprawiedliwości. Ponsati po aresztowaniu Puidemonta zadeklarowała, że sama zgłosi się na policję.

Była katalońska minister edukacji dotrzymała słowa. W środę zgłosiła się na komisariat w stolicy Szkocji, Edynburgu. Natychmiast została przewieziona do sądu gdzie odbyło się wstępne przesłuchanie w sprawie o ekstradycję. Pod gmachem zgromadziła się grupa sympatyków niepodległości Katalonii. Sędzia zdecydował, że Ponsati, w przeciwieństwie do Puigdemonta, nie trafi do aresztu o ile wpłaci kaucję. Sumę udało się bardzo szybko zebrać poprzez zbiórkę ogłoszoną w internecie. Zbiórka trwa nadal i po południu sięgnęła kwoty 170 tys. funtów. Mają one zostać przeznaczone na koszta adwokata Ponsati.

bbc.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply