Brytyjski wywiad: rośnie ryzyko eskalacji na Morzu Czarnym

Istnieje potencjał do wzrostu intensywności i zakresu przemocy w regionie Morza Czarnego – uważa brytyjski wywiad.

Według opublikowanej w środę nowej oceny brytyjskiego wywiadu wojskowego, rosyjska Flota Czarnomorska po wyjściu Rosji z porozumień zbożowych zmieniła swoją postawę. W ten sposób ma się przygotowywać do blokady Ukrainy.

Nowoczesna korweta Siergiej Kotow została wysłana na południową część Morza Czarnego, patrolując szlak żeglugowy między Bosforem a Odessą. Istnieje realna możliwość, że będzie częścią grupy zadaniowej, mającej przechwytywać statki handlowe, które według Rosji płyną na Ukrainę” – czytamy w ocenie wywiadu Wielkiej Brytanii.

Czytaj także: Rosja grozi transportom zboża z Morza Czarnego

Zdaniem brytyjskiego wywiady wojskowego, dzięki porozumieniu zbożowemu udawało się złagodzić wykorzystywanie Morza Czarnego w ramach działań wojennych.

Teraz istnieje potencjał do wzrostu intensywności i zakresu przemocy w tym regionie” – podsumowano.

Dodajmy, że rosyjski resort obrony twierdzi, że okręt “Siergiej Kotow” został zaatakowany w nocy z poniedziałku na wtorek przez dwa ukraińskie kutry bezzałogowe. Obie atakujące jednostki miały zostać zniszczone. Strona ukraińskie nie skomentowała sprawy.

“Siergiej Kotow” to korweta Projektu 22160, przeznaczona do zadań patrolowych. Weszła w skład Floty Czarnomorskiej FR latem ubiegłego roku. Ma wyporność 1300 ton, 94 m długości, prędkość maks. 30 węzłów. Załoga liczy do 80 osób. Okręt jest uzbrojony w armatę AK-176MA kal. 76 mm, rakietowe systemy przeciwlotnicze Sztil-1 i 3M-47 Gibka oraz dwa zdalnie sterowane granatniki kompleksu DP-65 kal. 55 mm. Może też przewozić śmigłowiec morski Ka-27PS.

Jak pisaliśmy, według przedstawicieli USA i Wielkiej Brytanii, Rosja ma plan przeprowadzenia ataku na statki na Morzu Czarnym i zrzucenia winy na Ukrainę. „Atak na cywilny statek transportowy byłby zbrodnią wojenną” – oświadczył amerykański ambasador przy OBWE.

Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu Rosja ostrzegła, że wszelkie statki płynące Morzem Czarnym do ukraińskich portów mogą zostać uznane za cele wojskowe. Rosyjskie Ministerstwo Obrony oświadczyło, że wraz z wygaśnięciem umowy zbożowej będzie traktować takie statki jako potencjalnych przewoźników ładunków wojskowych.

W odpowiedzi, w czwartek ukraiński resort obrony wydał oświadczenie. Podkreśla w nim, że w tej sytuacji Ukraina będzie uznawać wszelkie statki płynące w kierunku portów rosyjskich, a także ukraińskich – okupowanych przez Rosjan, jako potencjalnie przewożące ładunki wojskowe.

Z kolei w piątek rosyjski wiceminister spraw zagranicznych, Siergiej Wierszinin powiedział w piątek, że Rosja chce, żeby statki na Morzu Czarnym były poddawane inspekcjom, by upewnić się, że nie są używane do transportu broni.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply