Tylko w październiku władze w Mińsku dostarczyły Rosji 211 jednostek sprzętu wojskowego, w tym 98 czołgów – przekazał w czwartek “Biełaruski Hajun”, projekt monitorujący ruchy wojsk na terytorium Białorusi.

Przekazane zasoby sprzętu pochodziły z białoruskich magazynów w obwodzie mińskim. Rosji dostarczono 98 czołgów T-72A oraz 60 BWP-2 (20 bez wież) i 53 ciężarówki Ural.

Dostawy zostały przewiezione na stacje kolejowe w obwodach biełgorodzkim i rostowskim, a zatem niedaleko granicy z Ukrainą.

O dostawach czołgów z Białorusi do Rosji informowaliśmy w połowie października br. Wtedy blogerzy z projektu Biełaruski Hajun twierdzili, że Moskwa otrzymała w przeciągu tygodnia co najmniej 67 czołgów T-72A.

Pod koniec października pisaliśmy, że prezydent Rosji Władimir Putin i prezydent Białorusi Aleksandr Łukszanko planują utworzenie wspólnych ośrodków szkolenia kadr wojskowych.

Łukaszenko miał uzgodnić stosowną umowę z Federacją Rosyjską i podpisać rozkaz o utworzeniu takich ośrodków szkolenia wojskowego. Ministerstwo obrony Białorusi zostało upoważnione do podpisania umowy z Rosją, gdy strony porozumieją się w ramach projektu zaakceptowanego przez Łukaszenkę.

10 października Łukaszenko ogłosił, że uzgodnił z Putinem formowanie wspólnego zgrupowania wojsk, uzasadniając to „napięciami na zachodnich granicach kraju”. Na Białoruś miało przybyć ok. 9 tys. rosyjskich żołnierzy wraz z ciężkim sprzętem.

Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. r2d2
    r2d2 :

    Jak to Białoruś przekazała czołgi Rosji? Przecież Rosja ma tysiące maszyn. Czyżby Rosja nie miała tyle sprzętu ile deklarowała że posiada? Co z kolei oznaczało by że Rosja nie jest mocarstwem, tylko dużym krajem z małą gospodarką i posiadającym broń atomową.