Policja poinformowała w sobotę, że podczas zbiorowej, siłowej próby przekroczenia granicy przez nielegalnych imigrantów w Starzynie, funkcjonariusze białoruskich służb rzucali kamieniami w polskich mundurowych. Zniszczone zostały policyjne radiowozy. Do wpisu dołączono zdjęcia.

Starzyna – podczas zbiorowego, siłowego usiłowania przekroczenia granicy funkcjonariusze służb białoruskich (m. in. na zdjęciu) rzucali w kierunku broniących granicę funkcjonariuszy Straży Granicznej, Policji oraz żołnierzy. Zostały zniszczone radiowozy, próba wdarcia odparta – napisała policja w sobotę na Twitterze. Do wpisu dołączono zdjęcia przedstawiające zniszczone radiowozy oraz osoby w białoruskich mundurach, znajdujące się za ogrodzeniem granicznym.

Z kolei Straż Graniczna poinformowała w sobotę, że minionej doby na odcinku ochranianym przez Placówkę w Dubiczach Cerkiewnych było kilka prób siłowego forsowania granicy. Największa grupa liczyła około 200 cudzoziemców, pozostałe po kilkadziesiąt osób. Cudzoziemcy byli agresywni – rzucali kamieniami, petardami, używali gazu łzawiącego, a nawet wrzucali kładki na concentrinę, ogrodzenie z drutu kolczastego.

– Osoby zostały zatrzymane, pouczone o obowiązku opuszczenia Polski i zaprowadzone do linii granicy – powiedziała ppor. Michalska. Zaznaczyła, że osoby te zachowywały się agresywnie względem polskich funkcjonariuszy. Ponadto, wezwano karetkę pogotowia do trzyosobowej rodziny z ośmiomiesięczną dziewczynką. – Ktoś użył w jej kierunku gazu po białoruskiej stronie. Kobieta z dzieckiem są w szpitalu, nic nie zagraża ich zdrowiu.

Jak podała rzeczniczka SG, ppor. Anna Michalska, z najliczniejszej grupy 24 osobom udało się wejść na kilkanaście metrów w obręb polskiego terytorium.

Podawaliśmy, że minister obrony Estonii Kalle Laanet podjął w piątek decyzję o wysłaniu do Polski oddziałów Estońskich Sił Zbrojnych w celu przeciwdziałania agresji hybrydowej Białorusi.

Jak zapowiada minister obrony Wielkiej Brytanii, do Polski mają przyjechać żołnierze wojsk inżynieryjnych, żeby wesprzeć Polaków w związku z kryzysem migracyjnym. Brytyjskie media szacują, że może to być 100-150 żołnierzy. Szef MON liczy, że przyjadą jak najszybciej.

W czwartek podczas swojej wizyty w Polsce, minister obrony Wielkiej Brytanii, Ben Wallace zapowiedział, że w związku z kryzysem migracyjnym do Polski przyjadą brytyjscy żołnierze wojsk inżynieryjnych. Wallace spotkał się z szefem MON, Mariuszem Błaszczakiem. Obaj omawiali różne aspekty zacieśnienia współpracy w dziedzinie obronności. Na temat tego spotkania informowaliśmy już wcześniej.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Tego samego dnia wieczorem strona brytyjska opublikowała komunikat na ten temat. Nie wskazano jednak, ilu żołnierzy miałoby przyjechać z Wielkiej Brytanii do Polski. Sam Wallace zapowiedział, że decyzję w tej sprawie podejmie po zapoznaniu się z oceną sporządzoną przez 10-osobowy oddział inżynieryjny, który przyjechał do Polski tydzień temu, 11 listopada.

Przeczytaj: Brytyjscy żołnierze wesprą Polaków na granicy z Białorusią

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz