Armenia zamroziła swój udział w OUBZ na wszystkich szczeblach i na tym etapie ta decyzja jest wystarczająca – powiedział premier tego kraju Nikoł Paszynian.

Jak przekazała w sobotę agencja prasowa Armenpress, premier Armenii Nikol Paszynian powiedział to na konferencji prasowej, odpowiadając na pytanie o możliwość wycofania się z OUBZ, że Armenia zamroziła swój udział na wszystkich szczeblach i na tym etapie ta decyzja jest wystarczająca.

„Republika Armenii zamroziła swój udział w ODKB na wszystkich szczeblach. Uważamy, że ta decyzja jest wystarczająca na tym etapie. Mogą być dyskusje, ktoś może powiedzieć, że to wystarczy, ktoś inny może powiedzieć, że to za mało. Ale nadal musimy zobaczyć, kto ma jakie uprawnienia do oceny” – powiedział Paszynian.

Premier podkreślił, że sam szanuje wszystkie punkty widzenia, ale władze podjęły taką decyzję. Na razie Armenia nie widzi potrzeby podejmowania kolejnej decyzji, ale nie oznacza to, że nie zobaczy potrzeby podjęcia kolejnej decyzji w następnej chwili.

Pod koniec maja premier Armenii Nikol Paszynian powiedział, że dwa kraje członkowskie Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB) uczestniczyły w przygotowaniach inwazji Azerbejdżanu na Górski Karabach w 2020 r. Słowa Paszyniana zacytowała agencja informacyjna Interfax – “Nasi sojusznicy brali udział w przygotowaniach do wojny 44-dniowej. Znam co najmniej dwa kraje członkowskie ODKB, które uczestniczyły w przygotowaniach do wojny przeciwko nam” – powiedział Paszynian w parlamencie w ramach cotygodniowej “godziny dla rządu”. Jak dodał – “Te kraje tworzyły złudzenie, że pomagają nam”.

Paszynian nie wskazał wprost państw ODKB, które miały wspierać atak Azerbejdżanu na Górski Karabach ale przypomniał o niedawnej wypowiedzi prezydenta Białorusi. Aleksandr Łukaszenko podczas spotkania z prezydentem Azerbejdżanu Ilhamem Alijewem powiedział: „Myślałem też, że przypomniałem sobie naszą rozmowę przed wojną, przed waszą wojną wyzwoleńczą, kiedy rozmawialiśmy filozoficznie przy wspólnej kolacji. Wtedy doszliśmy do tego wniosku, że możliwe jest wygranie wojny. To bardzo ważne, aby utrzymać to zwycięstwo”.

Odnosząc się dalej do wojny, która pogrążyła nieuznawaną ormiańską Republikę Górskiego Karabachu Paszynian dodał – “I chcę powiedzieć, że w tej wojnie nie chodziło o Górski Karabach, ale o to, żeby Armenia nie istniała”. Twierdził, że starcia graniczne z Azerbejdżanami w latach 2021-2023 także obliczone były na całkowite zniszczenia jego państwa.

„Nie udało się. Teraz 9 maja 2024 r. doszło do kolejnej próby. Znowu się nie udało i nie uda” – Paszynian odniósł się do protestów prowadzonych w Erywaniu przez biskupa Bagrata Galstaniana, przeciwko ustępstwom terytorialnym wobec Azerbejdżanu. Rząd Paszyniana zgodził się na delimitację granicy pozostawiającą pod władzą Baku cztery wsie kontrolowane dotychczas przez Armenię. Proces delimitacji, według armeńskiego premiera „uniemożliwił rozpoczęcie starć granicznych z Azerbejdżanem równolegle z akcją z 9 maja”.

27 września 2020 konflikt karabaski ponownie eskalował do postaci pełnowymiarowej wojny. Azerbejdżan rozbił w niej obronę Ormian. Interwencja Rosji sprawiła, że w nocy z 9 na 10 listopada 2020 roku Armenia przy mediacji zawarła porozumienie rozejmowe z Azerbejdżanem, które było gwarantowane przez Moskwę. Zawierało ono decyzje niekorzystne dla Ormian w Górskim Karabachu. Wszystkie rejony wokół regionu, które Ormianie kontrolowali od początku lat 90 przeszły pod kontrolę Baku, tak jak i około jednej trzeciej nieuznawanej Republiki Górskiego Karabachu z miastem Szuszą. Pozostała w rękach Ormian część Górskiego Karabachu została przekazana pod kontrolę rosyjskich sił rozjemczych. Armenia zobowiązała się przy tym zapewnić Azerbejdżanowi niezakłóconą komunikację przez swoje terytorium z jego eksklawą – Nachiczewańską Republiką Autonomiczną, co Baku interpretuje jako prawo do posiadania eksterytorialnego korytarza przez południową prowincję Armenii – Sjunik.

Po zwycięskiej dla Baku wojnie w Górskim Karabachu 2020 r. azerbejdżańscy żołnierze zaczęli kwestionować także międzynarodowo uznane granice Armenii właściwiej, które w części nie są delimitowane. W 2021 r. dochodziło do wkraczania Azerbejdżan na jej terytorium i do lokalnych starć. 1 sierpnia doszło do kolejnych ataków wojsk Azerbejdżanu na stanowiska karabaskich Ormian. Jeszcze poważniejsze ostrzały i wypady na terytorium Armenii miały miejsce w połowie września 2022 roku.

Azerbejdżanie od początku 2023 roku blokowali też jedyną drogę łączącą zamieszkany przez Ormian region z uznawanym międzynarodowo terytorium Armenii.

We wrześniu 2023 roku błyskawiczna, trwająca około jednej doby ofensywa przeważających sił azerbejdżańskich doprowadził do ostatecznej kapitulacji Górskiego Karabachu. W wyniku porozumienia, zawartego za pośrednictwem rosyjskich sił pokojowych, władze regionu zgodziły się na samorozwiązanie i likwidację nieuznawanej republiki, co też nastąpiło. Ormianie masowo opuścili podporządkowany Baku region. Już w 2024 r. Górski Karabach opuścili ostatni rosyjscy żołnierze.

Kresy.pl/Armenpress

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply