Amerykańskie środowisko wywiadowcze uważa, że ​​zdrowie rosyjskiego prezydenta Władimira Putina pogarsza się i że jest on leczony z powodu raka – poinformował w czwartek Newsweek.

Jak poinformował w czwartek Newsweek, amerykańskie środowisko wywiadowcze uważa, że ​​zdrowie rosyjskiego prezydenta Władimira Putina pogarsza się i że jest on leczony z powodu raka. Gazeta powołuje się na wysokich rangą urzędników trzech odrębnych agencji wywiadowczych.

„Putin jest zdecydowanie chory”, powiedział przedstawiciel biura dyrektora krajowego wywiadu, zauważając, że „czy wkrótce umrze, to tylko spekulacje”. Dwóch innych urzędników – jeden z Agencji Wywiadu Obronnego i jeden emerytowany oficer Sił Powietrznych – również twierdziło, że ma dostęp do kompleksowej oceny wywiadowczej stanu zdrowia Putina.

Zobacz też: Rosyjski oligarcha: Putin ma raka krwi

„Czy Putin jest chory? Absolutnie” – powiedział emerytowany oficer Sił Powietrznych. „Ale nie powinniśmy pozwolić, by czekanie na jego śmierć napędzało proaktywne działania z naszej strony. Próżnia władzy po Putinie może być bardzo niebezpieczna dla świata”. Społeczność wywiadowcza podobno wierzy również, że Putin jest coraz bardziej paranoiczny w kwestii swojej władzy, a także, że mógł przeżyć zamach w marcu.

„Uścisk Putina jest silny, ale nie jest już absolutny” – powiedział jeden z wyższych oficerów wywiadu. Urzędnicy ostrzegali również, że w miarę jak Putin staje się coraz bardziej odizolowany, dostęp do wiarygodnych informacji wywiadowczych staje się trudniejszy do uzyskania.

„Jednym ze źródeł naszych najlepszych informacji wywiadowczych, jakim są kontakty, w dużej mierze skończyły się w wyniku wojny na Ukrainie”, powiedział wysoki rangą urzędnik DIA, zauważając, że ponieważ Putin ma mniej spotkań z zagranicznymi przywódcami, jest mniej okazji do poznania jego stanu.

„Musimy pamiętać o wpływie myślenia życzeniowego” – powiedział emerytowany dowódca sił powietrznych.

Amerykański magazyn New Lines napisał w połowie maja, że uzyskał nagranie rozmowy jednego z rosyjskich oligarchów z brytyjskim biznesmenem, w której Rosjanin niezwykle ostro krytykował decyzję o inwazji na Ukrainę. Ponadto według oligarchy rosyjski prezydent “jest bardzo chory na raka krwi” i być może nawet cierpi na chorobę psychiczną.

Rozmowa została nagrana w połowie marca przez Brytyjczyka, który przekazał ją New Lines pod warunkiem zachowania anonimowości. Magazyn utajnił także nazwisko jego rozmówcy, by nie narażać go na represje. Według New Lines oligarcha należy do grupy 200 najbogatszych Rosjan, a w 2014 roku był w kręgu 20-30 osób, którym Putin ujawnił plany zajęcia Krymu i tłumaczył potrzebę takiego posunięcia. Redakcja potwierdziła autentyczność nagranego głosu oligarchy.

Z fragmentów rozmowy przytoczonych przez New Lines wynika, że oligarcha ma krytyczny stosunek do inwazji na Ukrainę. „Całkowicie zrujnował gospodarkę Rosji, gospodarkę Ukrainy i wiele innych gospodarek – zrujnował je całkowicie” – mówił o Putinie. „Problem tkwi w jego głowie… Jeden szalony facet może wywrócić świat do góry nogami” – dodawał. Zarzucał też rosyjskiemu prezydentowi, że na Ukrainie “zabił więcej ludzi niż [zginęło] przez dwa lata w Afganistanie”.

Zdaniem oligarchy Putin “jest bardzo chory na raka krwi”. Wskazywał też na domniemane problemy rosyjskiego prezydenta z plecami i sugerował, że są one powiązane z rakiem krwi. Rosjanin twierdził, że Putin przeszedł operację pleców w październiku 2021 roku, a więc zaledwie kilka miesięcy przed inwazją na Ukrainę.

Kresy.pl/Newsweek

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply