Ambasador Francji w Mińsku Nicolas de Bouillane de Lacoste opuścił Białoruś. Nastąpiło to w związku z żądaniem białoruskiego ministerstwa spraw zagranicznych, by do poniedziałku wyjechał z kraju – poinformowała w niedzielę wieczorem francuska ambasada w Mińsku.
Ministerstwo spraw zagranicznych Białorusi zażądało, by ambasador wyjechał przed 18 października – poinformował rzecznik francuskiej ambasady na Białorusi, cytowany przez PAP. Dodał, że ambasador opuścił już Białoruś. Wcześniej pożegnał się z personelem placówki.
Sprawę skomentował na Twitterze Franak Wiaczorka, doradca Swietłany Tichanowskiej. “To kolejny dyplomata z państwa członkowskiego Unii Europejskiej, który został zmuszony przez reżim do opuszczenia Mińska” – napisał.
“Ambasador nie przedstawił listów uwierzytelniających Łukaszence i głośno mówił o łamaniu praw człowieka. Drogi ambasadorze, dziękujemy za twoją solidarność i wierność zasadom” – dodał.
Przypomnijmy, że w maju bieżącego roku Białoruś wydaliła ambasadora Łotwy i wszystkich łotewskich dyplomatów z Mińska. Łotewskie władze zdecydowały w odpowiedzi na to o wydaleniu wszystkich białoruskich dyplomatów z kraju. Szef białoruskiej dyplomacji oświadczył, że w Mińsku zostanie jeden pracownik techniczny, w celu opieki nad budynkiem ambasady.
W czerwcu br. Białoruś ogłosiła z kolei wstrzymanie swojego uczestnictwa w unijnym programie Partnerstwo Wschodnie.
Zobacz także: Łukaszenka: Polacy marzą o okupacji Białorusi
pap / rmf24.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!