Rosyjski koncern gazowy zapowiedział, że może przerwać dostawy “błękitnego paliwa” na 48 godzin.

W wywiadzie dla telewizji NTV zapowiedział to w poniedziałek przedstawiciel Gazpromu Siergiej Kuprijanow. Stwierdził on, że strona mołdawska nie uregulowała opłaty za bieżące dostawy na co miała czas do 22 listopada, jak przytoczył portal “Nowej Gaziety”.

“Gazprom podjął decyzję o podpisaniu kontraktu praktycznie na warunkach strony mołdawskiej, no z istotnym i ważnym punktem: Mołdawia na czas realizuje sto procent płatności za gaz.” – powiedział Kuprijanow.

Nie są to pierwsze problemy Mołdawii z dostawami rosyjskiego gazu. Jeszcze w październiku Gazprom znacznie ograniczył dostawy “błękitnego paliwa”. Wywołało to kryzys w zaopatrzeniu, który skłonił władze Mołdawii do wprowadzenia stanu nadzwyczajnego w związku z deficytem gazu ziemnego. Zdecydowały się one także na zakup pewnych objętości surowca od Polski.

Jak donosił portal Financial Times, rosyjski państwowy koncern gazowy Gazprom zaproponował wówczas Mołdawii zmianę umowy o wolnym handlu z UE i opóźnienie uzgodnionych z Brukselą reform rynku energii w zamian za tańszy gaz.

Mołdawia podpisała nowy kontrakt z Gazpromem 29 października. Ma on obowiązywać przez okres pięciu lat.

novayagazeta.ru/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply