Organizatorzy Marszu Niepodległości zapowiadają, że będą starali się usuwać transparenty i treści, które przekraczałyby prawo i były niezgodne z regulaminem marszu. W tym celu powstanie specjalny punkt kontrolny i „grupa szybkiego reagowania”.
W sobotę podczas konferencji prasowej prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz zapowiedział, że w przygotowywanym regulaminie marszu będzie zapisane: “nie życzymy sobie, nie zgadzamy się na transparenty z hasłami totalitarnymi”. Dodał, że chodzi o „wszystkiego rodzaju totalitaryzmy, które znamy”.
– Będziemy mieć grupę, która będzie starała się usuwać transparenty, które ewentualnie, w jakiś sposób mogłyby przekraczać prawo i które będą sprzeczne z regulaminem – podkreślił Robert Bąkiewicz.
Rzecznik stowarzyszenia Damian Kita powiedział, że transparenty na marszu będą weryfikowane. W tym celu na trasie zostanie założony specjalny punkt weryfikacji transparentów. Organizatorzy nie ujawniają, w którym dokładnie miejscu będzie się znajdował. Będą tam „osoby, które razem z prawnikami będą obserwować i doglądać, czy jakieś niewłaściwe treści czy hasła się pojawią”. – Będziemy się starali przeciwdziałać takim incydentom – podkreślił Kita.
Według szefów Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, faktycznie na niedzielny marsz złożą się dwa zgromadzenia.
Na Twitterze jeden z organizatorów marszu, Tomasz Kalinowski dodał, że poza punktem kontrolnym uruchomiona zostanie też „grupa szybkiego reagowania”. Miałaby ona odpowiadać za usuwanie transparentów naruszających prawo czy regulamin marszu, o czym wspomniał Bąkiewicz.
Aby zminimalizować pojawienie się treści łamiących polskie prawo @StowMarszN zapowiedziało ustawienie punktu kontrolnego i uruchomienie grupy szybkiego reagowania. https://t.co/XKDFWofX8w
— Tomasz Kalinowski (@kalinowski__) 10 listopada 2018
W opublikowanym w sobotę wywiadzie na łamach “Naszego Dziennika”, prezydent Andrzej Duda powiedział, że na wielkim marszu 11 listopada w Warszawie nie powinny znaleźć się żadne transparenty polityczne, w tym emblematy „partii obecnych, czy nawet ruchów historycznych”. Przedstawiciele środowisk narodowych zachęcali z kolei do zabierania na marsz „całej oprawy”, m.in. transparentów i banerów. Zdaniem Krzysztofa Bosaka, słowa prezydenta to komunikat jeszcze sprzed zawarcia porozumienia ws. marszu.
Zgodnie z porozumieniem organizatorów Marszu Niepodległości ze stroną rządową zawartym w piątek przed północą, 11 listopada ulicami Warszawy przejdzie jeden „marsz wspólnotowy”. Na czele pójdą m.in. władze państwowe, a za nimi uczestniczy Marszu Niepodległości. „Marsz wspólnotowy” wyruszy o godzinie 15:00, po przemówieniu prezydenta Andrzeja Dudy.
Organizatorzy Marszu Niepodległości wyjaśniają, że marsz otworzy wojsko: pojazdy wojskowe i kompania reprezentacyjna WP. Za nimi przejdzie “strefa gości chronionych”, w tym przedstawiciele władz państwa, dalej 80-metrowa biało-czerwona flaga w asyście podchorążych z WAT oraz grupy rekonstrukcyjne. Dalej będą szli ludzie, uczestnicy marszu.
polskieradio24.pl / twitter.com/ Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!