Siły ukraińskie po raz kolejny zaatakowały infrastrukturę naftową Rosji. Zapłonął skład paliw w Jurowce koło Anapy, w położonym naprzeciw Krymu Kraju Krasnodarskim.

Według agencji informacyjnej TASS atak był prowadzony przez stronę ukraińską w nocy ze środy na czwartek. "Około 6 dronów zostało zneutralizowanych, jednak kilka spadło na terytorium składu naftowego w rezultacie czego zaczął się pożar i zostało uszkodzonych kilka rezerwuarów. Według wstępnej informacji brak poszkodowanych [ludzi]." - twierdzi agencja.

Według portalu Neftegaz.ru skład należy do grupy Jukosu. Z zdjęcia zamieszczonego przez tę stronę internetową wynika, że doszło do zapłonu zbiornika z produktami nafotwymi. W składzie w Jurowce przechowuje się benzynę dwóch rodzajów oraz olej napędowy. Mer Anapy Wasilij Szwiec pojawił się na miejscu zdarzenia. Władze miejskie oceniły pożar na czwarty stopień.

Armenia nie będzie uczestniczyć w finansowaniu działalności OUBZ w 2024 roku – powiedziała Armenpress Ani Badalyan, sekretarz prasowa MSZ Republiki Armenii. (more…)

wiceminister socjalistycznego społeczeństwa 16-letni zabójca Polaka z Harlow skazany na 3 lata poprawczaka nauczyciel

Londyn wydali rosyjskiego attache wojskowego z terytorium Wielkiej Brytanii – poinformował w środę jej minister spraw wewnętrznych James Cleverly.

Z dokumentu opublikowanego na stronie internetowej brytyjskiego rządu wynika, że ​​w piątek brytyjski rząd wezwał ambasadora Rosji, „aby poinformować go o tych środkach i oświadczyć, że Wielka Brytania nie będzie tolerować działań Rosji”, podała agencja informacyjna Interfax. Minister podczas przemówienia w parlamencie zapowiedział także, że władze brytyjskie usuną status własności dyplomatycznej niektórych obiektów należących na terytorium Zjednoczonego Królestwa do Rosji.

W oświadczeniu brytyjskiego rządu wyjaśniono, że środek ten będzie dotyczył w szczególności posiadłości Seacocks Heath w East Sussex, a także kompleksu handlowo-obronnego we wsi Highgate na północy Wielkiego Londynu. W Londynie uważa się, że „obiekty te służą celom wywiadowczym”.

Maciej Thorz z Ministerstwa Infrastruktury stwierdził, że rząd "nie planuje budowy polskiej mocarstwowości w oparciu o zwiększenie żeglowności na Odrze".

Deklaracja taka padła podczas panelu dotyczącego zasobów wodnych na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach.

"Nie zamierzamy - z tego, co mi wiadomo - kontynuować budowy Polski mocarstwowej w oparciu o zwiększenie żeglowności na Odrze po to, żeby przemysłowo traktować rzeki. My do rzek podchodzimy z szacunkiem i chcemy je traktować podmiotowo jako dobro naturalne, które zostało nam dane i musimy je przekazać przyszłym pokoleniom” - powiedział Thorz, który jest zastępcą dyrektora departamentu gospodarki wodnej w resorcie infrastruktury.

W czwartek Pekin ostro skrytykował amerykańskie sankcje na co najmniej 20 chińskich firm w związku z powiązaniami z Rosją, uznając je za „jednostronną hegemonię i przymus gospodarczy”.

„Stany Zjednoczone, utrzymujące stosunki handlowe z Rosją w oparciu o swoje interesy, a jednocześnie jednostronnie nakładające sankcje na chińskie przedsiębiorstwa, stanowią wyraźny przykład jednostronnej hegemonii i przymusu gospodarczego” – turecka agencja informacyjna Anadolu zacytowała w czwartek Ministerstwo Handlu Chińskiej Republiki Ludowej.

Ministerstwo odpowiedziało w ten sposób na sankcje Waszyngtonu nałożone na chińskie przedsiębiorstwa z siedzibą na kontynencie i w Hongkongu za ich rzekome wsparcie dla rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego i energetycznego. Na początku tego miesiąca Nicholas Burns, ambasador USA w Pekinie, powiedział, że Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na 31 chińskich firm za dostarczanie Rosji kluczowych technologii dla jej bazy przemysłu obronnego.

Ukraińskie lotnictwo wojskowe chce, aby Polska chroniła część przestrzeni powietrznej na zachodzie Ukrainy. Rzecznik ukraińskiego lotnictwa argumentuje, że Ukraińcy mogliby dzięki temu przenieść zasoby w bardziej potrzebne miejsca.

We wtorek rzecznik ukraińskich sił powietrznych Illa Jewłasz rozmawiał z portalem NV. "Pierwsze myśli na ten temat [udziału Polski w ochronie przestrzeni powietrznej Ukrainy] pojawiły się po tym, gdy rosyjski pocisk rakietowy wleciał w polską przestrzeń powietrzną. Pozwoliłoby to przenieść nasze rakiety (w deficytowych ilościach), które stale wymagają uzupełniania, w pobliże innych obiektów. Mamy na Ukrainie wiele ważnych obiektów i duże terytorium – nie można tego pokryć jedynie instalacjami naziemnymi" - powiedział.

Jak dodał, w tym celu często używa się też innych komponentów - samolotów i sił morskich.

Pomóż nam dziś dopłynąć do brzegu! Nasz Dzienny koszt wynosi 723 PLN. Do Tej Pory zebraliśmy 0 PLN.
Załoga portalu Kresy.pl
0%