MSZ Ukrainy zdementowało informację o  skrytykowaniu przez Watykan tzw. ustaw religijnych, nad którymi pracuje ukraiński parlament. Przyznano jednak, że były one przedmiotem rozmów w Sekretariacie Stanu Watykanu.

Rzeczniczka MSZ Ukrainy Mariana Beca oświadczyła, że informacja o wezwaniu przez papieża Franciszka Tatiany Iżewskiej, Ambasadora Ukrainy w Watykanie, jest nieprawdziwa.

– Wiadomość o wezwaniu Ambasadora Ukrainy na rozmowy w Watykanie nie odpowiada rzeczywistości. Nikt jej nie wzywał – stwierdziła rzeczniczka ukraińskiej dyplomacji. Jak tłumaczyła Beca, ambasador Iżewska miała szereg spotkań roboczych w Sekretariacie Stanu Watykanu, gdzie omawiano różne sprawy dotyczące polityki wewnętrznej i zagranicznej. – Na tych spotkaniach poruszano również kwestię wspomnianych projektów ustaw  – powiedziała rzeczniczka ukraińskiego MSZ. Podkreśliła zarazem, że „krytyki ze strony Watykanu nie było”.

Ukraińskie media podkreślają, że media rosyjskie rozpowszechniały oświadczenie protojereja Mykoły Danylewycza, według którego Ambasador Ukrainy w Watykanie została wezwana przez papieża ws. „ustaw religijnych”. Franciszek miał w rozmowie wyrazić zaniepokojenie z ich powodu.

Wcześniej informowano, że papież interweniował w obronie rosyjskiego prawosławia na Ukrainie i wezwał ambasadora Ukrainy z powodu pracy nad ustawami mogącymi doprowadzić do wywłaszczenia świątyń. W razie ich przyjęcia, Ukraina miałaby uzyskać prawo do zajmowania świątyń Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego.

Ustawy mówią o możliwości przejęcia majątków organizacji religijnych, których „centrale” znajdują się na w państwie uznanej przez ukraiński parlament za agresora. Dodatkowo organizacja ta będzie zmuszona uzyskać akceptację dla swoich kandydatów na metropolitów i biskupów. W jasny sposób odnosi się to do Cerkwi Prawosławnej i Rosji.

Inicjatywy te były krytykowane przez przedstawicieli organizacji religijnych, a przedstawiciel Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego nazwał je represyjnymi, ponieważ nowe prawo faktycznie zalegalizowałoby przejęcie budynków kościelnych. Moskwa również zabiega o nieuchwalenie tych ustaw.

CZYTAJ TAKŻE: Papież Franciszek do patriarchy Cyryla: „jesteśmy braćmi”

Patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl wysłał list do prezydenta Ukrainy Petro Poroszenki, oraz do rosyjskich i francuskich prezydentów, kanclerza Niemiec, papieża i sekretarza generalnego ONZ, w którym zauważył, że przyjęcie tych przepisów zalegalizuje bezprecedensową dla nowoczesnego prawodawstwa europejskiego dyskryminację ludności prawosławnej na Ukrainie. Zdaniem patriarchy, jest to nie do przyjęcia.

Pravda.com.ua / zik.ua / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply