Przedstawiciele sześciu największych związków zawodowych hutnictwa ogłosili wspólną manifestację, która odbędzie się 21 maja przed Sejmem. Głównym powodem protestu są wysokie ceny energii i pogarszająca się konkurencyjność polskich hut.
Sześć największych organizacji związkowych działających w przemyśle hutniczym w Polsce ogłosiło wspólną akcję protestacyjną. Manifestacja odbędzie się 21 maja o godz. 12:00 przed gmachem Sejmu w Warszawie. Związkowcy będą domagać się ochrony miejsc pracy oraz wsparcia dla krajowego hutnictwa, które – jak podkreślają – traci konkurencyjność.
6 maja przed siedzibą Ministerstwa Przemysłu w Katowicach zorganizowano briefing prasowy. Wzięli w nim udział przedstawiciele m.in. NSZZ „Solidarność”, FZZ Metalowców i Hutników w Polsce, PZZ „Kadra”, OZZZ Pracowników Ruchu Ciągłego, „Solidarności 80” i WZZ „Sierpień 80”.
Zobacz też: Zakaz protestu przewoźników przy granicy w Dorohusku. Organizatorzy zapowiadają odwołanie
– „W ciągu pięciu lat ceny energii dla przemysłu energochłonnego w Polsce wzrosły o 80 proc.” – powiedział Andrzej Karol, przewodniczący hutniczej „Solidarności”. Dodał, że skutkiem tej sytuacji są m.in. zwolnienia grupowe, które od końca 2023 roku objęły ponad 1200 pracowników.
Mirosław Grzybek, szef Federacji Związków Zawodowych Metalowców i Hutników w Polsce, zaznaczył: – „Przemysł był, jest i będzie kołem zamachowym każdej gospodarki, w tym również hutnictwo. (…) To przemysł generuje w Polsce prawie 2 mln miejsc pracy, które w tej chwili są zagrożone”. W jego ocenie, przyczyną problemów nie jest jakość pracy, lecz regulacje związane z polityką klimatyczną i Zielonym Ładem.
Związkowcy podnosili również problem handlu złomem. – „W Polsce mamy dużo droższy złom niż w Europie Zachodniej, niż w Niemczech, pomimo to ten złom jest wywożony z Polski na Wschód do Turcji, do Indii, tam jest przerabiany i wraca do naszego kraju w postaci wlewków, w postaci blach, w postaci wyrobów już gotowych” – powiedział Mariusz Ciupiński, przewodniczący Sekcji Hutniczej PZZ Kadra.
– „Potrzebne nam są pilne regulacje, ochrona rynku, zwrócenie uwagi rządzących na problemy hutnictwa. Stal jest nam potrzebna. Nie ma Polski bez stali” – zaznaczyła Anastazja Karwat, liderka Sekcji Hutnictwa Ogólnokrajowego Zrzeszenia Związków Zawodowych Pracowników Ruchu Ciągłego.
Podczas spotkania zwrócono uwagę, że sektor hutniczy znajduje się obecnie pod nadzorem kilku ministerstw, co – zdaniem związkowców – przekłada się na brak decyzyjności i nieskuteczność dialogu społecznego.
Na demonstrację w Warszawie zaproszono również przedstawicieli innych gałęzi przemysłu energochłonnego, którzy zmagają się z podobnymi trudnościami wynikającymi z unijnej polityki klimatycznej.
Kresy.pl/tysol.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!