Dziś rano zmarł kardynał Kazimierz Świątek – podała kuria biskupia w Pińsku. Kardynał Świątek był emerytowanym metropolitą mińsko-mohylewskim, dawnym administratorem diecezji pińskiej. Miał 96 lat.
Urodził się w 1914 roku w Estonii, w polskiej rodzinie. W 1917 zostali zesłani na Syberię. Po I wojnie rodzina powróciła do Polski.
Aresztowany w Brześciu przez władze sowieckie, został skazany na karę śmierci. Zanim ją wykonano, w czerwcu 1941 roku do Brześcia wkroczyli Niemcy i został uwolniony.Także Niemcy wydali go na śmierć.Tym razem uratowało go ponowne wkroczenie wojsk sowieckich.
Po II wojnie prześladowany i więziony, spędził 10 lat w obozie pracy. W 1988 roku mianowany przez Jana Pawła II prałatem Jego Świątobliwości, a w 1989 wikariuszem generalnym diecezji pińskiej. W lutym 1999 został pierwszym przewodniczącym pierwszej w dziejach Konferencji Biskupów Katolickich Białorusi.
IAR/Kresy.pl
Wieczne odpoczywanie racz dać mu Panie a światłość wiekuista niechaj mu świeci!
Za jego pracowite i niełatwe życie poświęcone kościołowi i ludziom, nad którymi sprawował opiekę duszpasterską. Za wielki osobisty wkład w odrodzenie kościoła katolickiego na Białorusi.