Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla polskich mediów, unikał jednoznacznej deklaracji w sprawie wiosennego terminu ekshumacji polskich ofiar rzezi wołyńskiej.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w rozmowie, która odbyła się w środę został zapytany, czy może udzielić osobistych gwarancji, że ekshumacje ruszą już wiosną tego roku. Jednak nie przedstawił jednoznacznej deklaracji w tej sprawie.
“Mieliśmy różne kwestie historyczne, różne okresy w naszej wspólnej historii. Ale dziś jesteśmy tam, gdzie jesteśmy, i mamy teraz najmocniejsze relacje w historii, bo są sprawdzane właśnie takimi próbami, jak obecnie. Mamy bardzo mocne relacje sojusznicze i nie chcę ich stracić” – powiedział prezydent Ukrainy.
W dalszej części wywiadu Zełenski zaznaczył, że ukraińskie Ministerstwo Kultury podjęło działania w kwestii historycznych i symbolicznych upamiętnień. “Nasze Ministerstwo Kultury w kwestii historii i szacunku wobec historii zaczęło dziś pracować. Opracowują plany, mają terminy, mają odpowiednie kroki rozplanowane. Widzą wszystkie szczegóły, zdają sobie z nich sprawę” – wyjaśnił prezydent.
“Mieliśmy spotkanie z premierem, z prezydentem, i jest bardzo ważne, że obydwie strony twierdzą, że widzą postęp” – podkreślił Zełenski.
Również na wspólnej konferencji prasowej Andrzeja Dudy i Wołodymyra Zełenskiego, prezydent Ukrainy unikał bezpośredniej odpowiedzi. “Na dzisiaj mamy wspólnego wroga i tym wrogiem jest Rosja”.
Brak deklaracji prezydenta Ukrainy zauważył były premier Polski z ramienia SLD Leszek Miller: “Jeśli oglądaliście wywiad z Załenskim w TVN 24 macie jasność. Piaseckiemu i Węglarczykowi nie udało się wydusić z prezydenta Ukrainy gwarancji, że na wiosnę tego roku ruszą ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej, że ta sprawa zostanie raz na zawsze przecięta i nie będzie ciążyła nad relacjami polsko-ukraińskimi”.
Na zakończenie rozmowy dziennikarze pożegnali się kilkoma i kurtuazyjnymi słowami i… banderowskim pozdrowieniem. Dziennikarz jednego z portali powiedział „Sława Ukrajini” na co prezydent Ukrainy odpowiedział „herojam sława”.
Hasło „Sława Ukrajini” (chwała Ukrainie) i odzew „herojam sława!” (chwała bohaterom) było organizacyjnym pozdrowieniem ludobójczej banderowskiej Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, odpowiedzialnej za zamordowanie ponad 100 tys. Polaków. Do 1943 roku pozdrowienie to wiązało się z faszystowskim gestem podniesionej prawej ręki. Zostało spopularyzowane podczas protestów na kijowskim Majdanie, a w październiku 2018 roku stało się oficjalnym pozdrowieniem ukraińskiej armii i policji.
Kresy.pl/Onet
Wypowiedź banderowskiego uzurpatora wydaje się stać w sprzeczności z zapewnieniami Ryżego Ch… o osiągniętym porozumieniu ws. ekshumacji, którą to rewelacją podzielić się raczył ledwie kilka dni temu.
Patrząc i porównując politykę Rosji i Ukrainy doszedłem do wniosku że oba kraje to nasi wrogowie, tylko że Rosja to nasz stary odwieczny normalny wróg, a Ukraina to wróg wredny, niepoczytalny, cyniczny i wyjątkowo cwany. Ciężko mi to powiedzieć samemu sobie, ale chyba Rosja jest bezpieczniejszym wrogiem niż twór zwany Ukrainą. Dobrze że rozbrojono ich z “atomówek”.
Zdecydowanie popieram kolegi spostrzeżenie i mam podobną opinię. Ważne tu jest jeszcze jak w tym kontekscie powinny się zachowac nasze władze. W moim przekonaniu powinniśmy wspierać Ukrainę w wojnie przeciw Sowietowm oczywiście w takim zakresie w jakim nie wpłynie to na naszą obronność i gospodarkę, natomiast warunkować ewentualne wstąpienie Ukrainy do struktur europejskich czy NATO spełnieniem naszych żądań min w sprawie ekshumacji, chociaż ja bym poszedł tu dalej o zakazie gloryfikacji inicjatorów i sprawców ludobójstwa na terenie Ukrainy.
„Sława Ukrajini” i „herojam sława” to nie jest całe pozdrowienie.
W całości brzmiało “Sława Ukrajini – herojam sława – Lachom smert’ ”
Były to dla niektórych ostatnie słowa jakie słyszeli w życiu…
W wyszukiwarkę wpiszcie frazę “362. sposoby UPA na mordowanie Polaków”
Jeszcze jedna moja uwaga do mieszkańców Ukrainy którzy czytają nasze uwagi:
Wiemy że wśród Was jest wielu wspaniałych ludzi zasługujących na szacunek i naszą bezgraniczną przyjaźń. Jednak musicie mieć świadomość że Wasz rząd, świat polityki, i spory kawałek Waszej historii nie pozwala nam traktować Waszego kraju za przyjaciela. Tym bardziej że w moim przypadku co druga rodzina moich znajomych albo uciekła z terenów aktualnie będących częścią Waszego kraju, albo dodatkowo jeszcze Wasza ludność wymordowała im część ich rodzin. Polacy są narodem który nie żyje wspomnieniami i nienawiścią co najlepiej było widać gdy wybuchła u Was aktualna wojna. Otwarliśmy przed Wami nasz kraj i serca. Ale większość Waszej ludności która do nas przyjechała to ludzie których zachowanie NIE ZASŁUGUJE na szacunek i pomoc z naszej strony.
Weźcie to pod uwagę gdy będziecie oceniać nas, i naszą politykę względem Was bo wszyscy jesteście odpowiedzialni za cały Wasz kraj, wszystkich Ukraińców i Waszych reprezentantów w osobach polityków Ukrainy. I za Waszą historię niestety także.