Baykar Makina, turecki producent dronów bojowych, zaprezentował na wystawie w Samsun w północnej Turcji nowy prototyp bezzałogowego samolotu szturmowego Bayraktar Kizilelma (tur. Czerwone Jabłko). Pierwszy lot ma odbyć się w 2023 roku.

O zakończeniu montażu drugiego z kolei prototypu poinformował Selçuk Bayraktar, dyrektor ds. technicznych. Pierwszy ukończono w czerwcu tego roku. Pierwsze loty obu prototypów mają odbyć się w 2023 roku.

Przeczytaj: MIUS – turecki myśliwiec bezzałogowy z ukraińskim silnikiem [+FOTO]

Według Selçuka Bayraktara, Kizilelma jest przyszłością lotnictwa wojskowego. Powiedział, że dron jest w stanie „agresywnie manewrować”, wykorzystuje specjalnie opracowany system sztucznej inteligencji. Zaznaczył, że do startu potrzebuje minimalnej długości pasa startowego, dzięki czemu może startować z pokładu lekkiego lotniskowca.

O rozpoczęciu budowy pierwszego prototypu nowego bezzałogowego odrzutowca bojowego Bayraktar Kızılelma – MIUS informowaliśmy w marcu br. Nazwa drona oznacza dosłownie „czerwone jabłko”, to wyrażenie z mitologii tureckiej, symbolizujące odległe cele czy marzenia, którą są jednak bardziej atrakcyjne, im dalej się znajdują.

Dodajmy, że w listopadzie 2021 roku Baykar zawarł kontrakt z ukraińskim producentem lotniczych silników odrzutowych Iwczenko-Progress. Ukraińcy mieli dostarczyć silniki turboodrzutowe MIUS dla dronów MIUS.

Czytaj także: Turecki Baykar i ukraińska Motor Sicz podpisały umowę ws. współpracy. Chodzi o drony Akinci

Dron będzie posiadał napęd odrzutowy i ma operować z przyszłego tureckiego okrętu flagowego – okrętu desantowego- śmigłowcowca TCG Anadolu, faktycznie mającego pełnić rolę lotniskowca dla dronów. Ma też posiadać zdolność do operowania w tandemie z samolotami załogowymi, przenosząc także rakiety powietrze-powietrze.

Zgodnie z założeniem, bezzałogowy myśliwiec będzie mógł przeprowadzać misje różnego rodzaju, takie jak zadania ofensywne o charakterze strategicznym, bliskie wsparcie z powietrza, ataki rakietowe, przełamywanie lub niszczenie obrony powietrznej przeciwnika. Masa startowa ma wynosić 5,5 tony, przy zdolności do przenoszenia ładunku bojowego o wadze 1,5 tony. Bezzałogowiec będzie mógł przebywać w powietrzu do pięciu godzin i osiągać prędkość 800 km/godz. (Mach 0,64; wcześniej podawano maksymalną prędkość na Mach 1,4), przy pułapie operacyjnym do 40 tys. stóp (12,1 km).

W sierpniu br. podano też, że wersja MIUS-A, z ukraińskim silnikiem AI-25TLT, będzie osiągać prędkość poddźwiękową. Z kolei wersja MIUS-B, dzięki zastosowaniu ponad dwa razy mocniejszych silników АІ-322F oraz tureckich TEI TF-6000 ma być w stanie osiągnąć prędkość naddźwiękową.

Wiadomo też, że firma Bakar pracuje obecnie nad ulepszoną wersją drona rozpoznawczo-uderzeniowego Bayraktar TB2, oznaczoną jako TB3. Wraz z Bayraktar Kızılelma mają one poszerzyć zdolności Turcji w zakresie bezzałogowców przeznaczonych do wykonywania operacji lądowych, jak i morskich. Oba typy mają docelowo móc startować z TCG Anadolu.

Według koncernu Bayraktar, wraz z nadejściem myśliwców 5. generacji, typu stealth, „świat jest świadkiem końca ery myśliwców załogowych” i w przyszłości nie zostaną już wprowadzone żadne tego rodzaju maszyny bojowe, pilotowane przez człowieka. Zdaniem Turków, z czasem systemy bezzałogowe będą stawać się coraz istotniejszymi elementami na polu walki przyszłości.

O planach budowy nowego myśliwca-drona Turcja informowała po raz pierwszy w kwietniu 2020 roku. Zapowiadano wówczas stworzenie bardzo zwrotnego bezzałogowego myśliwca.

mil.in.ua / babel.ua / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply