W poniedziałek na terenie zakładów azotowych w Puławach doszło do eksplozji. “Na instalacji przygotowania gazu w zakładzie amoniaku doszło do wypadku, w wyniku którego poparzeniu uległo dwóch pracowników spółki” – Grupa Azoty przekazała portalowi Business Insider.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek. W wyniku wybuchu w puławskich zakładach azotowych dwie osoby zostały ranne. Polsat News podał, że do wybuchu doszło ok. godz. 19:15 w zakładzie amoniaku. Sytuacja była już opanowana po godzinie 20:30.
Jeden pracownik w ciężkim stanie został przetransportowany helikopterem LPR do szpitala. Druga osoba, która doznała lżejszych obrażeń, została opatrzona ambulatoryjnie i przewieziona do szpitala w Dęblinie.
Spółka poinformowała, że do eksplozji doszło w trakcie uruchamiania podgrzewacza. Wyjaśniane są przyczyny zdarzenia. Na miejsce przyjechały służby: pogotowie, policja i straż pożarna.
“Pierwsze oględziny wskazują, że nie doszło do uszkodzeń aparatów na instalacji. Wszystkie niezbędne służby zostały powiadomione”- poinformowało biuro prasowe Grupy Azoty.
Czytaj: Eksplozja i pożar w zakładzie zbrojeniowym Mesko. Nie żyje 59-latek
“Działania Państwowej Straży Pożarnej ograniczały się w tej sprawie do zabezpieczenia miejsca lądowania LPR i pomocy w przetransportowaniu poszkodowanego do śmigłowca. Na miejscu działa straż zakładowa” – przekazał portalowi Interia starszy kapitan PSP Konrad Wójcik.
Zakłady Azotowe “Puławy” działają od 4 czerwca 1966 r. Spółka zatrudnia obecnie ponad 3,4 tys. osób. Zakłady zajmują drugą pozycję w Unii Europejskiej w produkcji nawozów azotowych i wieloskładnikowych.
Zobacz także: Miliardowe straty Zakładów Azotowych Puławy
businessinsider.com.pl / wydarzenia.interia.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!