Głosowanie w Nevadzie trwało dwie godziny dłużej niż zakładano. Za pośrednictwem mediów społecznościowych zwolennicy Donalda Trumpa donoszą o nieprawidłowościach w przebiegu wyborów.

Kandydat GOP zapowiedział, że pozwie władze stanu Nevada o to, że pozwoliło na dwugodzinne przedłużenie wyborów. Stan ten sprzyja kandydaturze Hillary Clinton.

Z kolei Republikanie z Tennessee donoszą, że zepsuła się maszyna do głosowania i nie pozwala na oddanie głosu na Donalda Trumpa i na dowód tego zamieszczają na Twitterze nagranie z lokalu wyborczego.

Na Twitterze GOP ukazał się też ten filmik, na którym mężczyzna stara się przekonać, że w maszynach do głosowania zainstalowano oprogramowanie, które miało kraść głosy we wszystkich hrabstwach, w których zwyciężyła Clinton.

Zwycięzca wyborów powinien być znany już w środę (9 listopada) nad ranem. Wcześniej, przez całą noc z 8 na 9 listopada będą spływać wyniki z poszczególnych stanów. O 1 w nocy czasu polskiego zamknięte zostaną lokale wyborcze na Florydzie, pół godziny później w Ohio, a o 2 w nocy w Pensylwanii. Pierwsze dane z tych stanów powiedzą nam już bardzo wiele.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Michał Krupa dla Kresów.pl: o ewentualnym zwycięstwie Trumpa przesądzi wynik w 4 kluczowych stanach

kresy.pl/ interia.pl/ Twitter

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply