Podczas spotkania Komitetu Konsultacyjnego Prezydentów RP i Ukrainy w Krakowie uzgodniono, że zakaz poszukiwań i ekshumacji na terytorium Ukrainy winien zostać zniesiony, a wspólne prace ekshumacyjne na terytorium Ukrainy powinny zostać wznowione”.
W piątek w Krakowie doszło do spotkania Wiceprzewodniczących Komitetu Konsultacyjnego Prezydentów RP i Ukrainy. Ze strony polskiej – Krzysztofa Szczerskiego, szefa gabinetu prezydenta, a ze strony ukraińskiej – Konstantina Jelisejewa, wiceszefa administracji prezydenta Ukrainy. Do spotkania doszło z inicjatywy obu prezydentów: Andrzeja Dudy i Petra Poroszenki.
Według relacji strony polskiej, podanej przez Kancelarię Prezydenta, „podczas konstruktywnego spotkania strony przeanalizowały bieżące zagadnienia w stosunkach dwustronnych będące przedmiotem wspólnego interesu”.
Ze strony polskiej, w rozmowach uczestniczył również m.in. wiceszef MSZ Bartosz Cichocki, a ze strony ukraińskiej, ambasador Andrij Deszczyca.
Przeczytaj: Ambasador Ukrainy obawia się o bezpieczeństwo Ukraińców w Polsce
Według KPRP, obie strony przede wszystkim „potwierdziły swoje przywiązanie do wzmocnienia strategicznego partnerstwa”.
Ponadto, strony spotkania „uzgodniły, że zakaz poszukiwań i ekshumacji na terytorium Ukrainy winien zostać zniesiony, a wspólne prace ekshumacyjne na terytorium Ukrainy powinny zostać wznowione”. Zarówno strona polska, jak i ukraińska ma rekomendować swoim rządom odbycie w najbliższym czasie spotkanie dwóch wicepremierów: Piotra Glińskiego z Polski i Pawła Rozenki z Ukrainy.
W komunikacie poinformowano też, że obie strony „uznały potrzebę kontynuacji prac dwustronnej międzyrządowej komisji ds. ochrony i przywrócenia dziedzictwa kulturowego”, a także „uzgodniły, że podejmą współpracę z odpowiednimi władzami lokalnymi na rzecz realizacji wspólnego interesu”.
W kontekście planowanej na grudzień wizyty prezydenta Dudy na Ukrainie, omówiono przygotowania do tego wydarzenia. Strony ponownie potwierdziły również swoje zaangażowanie „na rzecz pogłębiania i umacniania kontaktów między obywatelami”. Rozmowy dotyczyły też Szczytu Partnerstwa Wschodniego, zaplanowanego w Brukseli na 24 listopada br. Strona polski i ukraińska przedstawiły swoje stanowiska i oczekiwania względem tego wydarzenia.
Oficjalna relacja strony ukraińskiej, opublikowana na stronie prezydenta Ukrainy, posiada brzmienie niemal analogiczne do komunikatu KPRP. Nieco inaczej brzmi jednak punkt dotyczący współpracy z lokalnymi samorządami. Według komunikatu strony ukraińskiej, „strony ukraińska i polska zgodziły się współpracować z odpowiednimi, lokalnymi organami władzy w celu rozwiązania kwestii, które stanowią obopólny interes”.
Prezydent.pl / president.gov.ua / Kresy.pl
Czy z tej mowy trawy,wodolejstwa,klituś-bajduś i ględzenia deklaracja wynika,że w Polsce nie zabraknie Bandery pomnika?
Czyli jeżeli ekshumacje zostaną wznowione, będą odbywały się “wspólnie”, to znaczy pod kontrolą ukraińców. Zaś we “współpracy z władzami lokalnymi” chodzi o zmuszenie polskich samorządów do nieusuwania nielegalnych upamiętnień ukraińskich ludobójców. Czyli polscy frajerzy nadal będą włazić w zadki ukraińskim chamom, którzy będą im dyktować warunki, kult zbrodniarzy i neonazistowska ideologia będą kwitły w najlepsze nie tylko na ukrainie ale i w Polsce, gdzie ustawa o penalizacji banderyzmu nadal będzie blokowana, Polska nadal będzie fundować ukraińcom nienależne emerytury i 500+, czyli banderowska inwazja na Polskę została utrzymana! Polska nadal będzie ponosić koszty i straty, nic na tym nie zyskując. Zyska banderowska ukraina i ukraińskie lobby i agentura w Polsce!
Nie wiem dlaczego ,ale mam złe przeczucie ,po tym wspólnym spotkaniu.I obawiam się ,że pomnik w Hruszowicach wróci na swoje miejsce ? A pozostałe ,będą nie do ruszenia dla Polaków.Być może i na grobie nieznanego żołnierza (w Warszawie) pojawi się tablica sławiąca banderowskich hierojów ?
Czyli wysłano polską stronę na drzewo ,do współpracy z Wiatrowyczem i Szeremetą. Bez sensu ,stracony czas.