Dokumenty potwierdzają, że białoruski reżim pod przykrywką wycieczek organizuje wyprawy, których celem jest nielegalne przekroczenie granicy – podaje WP.pl, prezentując dokumenty i rzeczy porzucone przez nielegalnych migrantów, którzy przy wsparciu białoruskich służb przedostali się do Polski.
Portal „Wirtualna Polska” zamieścił krótki reportaż z okolic gminy Michałowo na Podlasiu, przez teren której przemieszczają się cudzoziemcy, którzy nielegalnie przekroczyli granicę z Białorusi do Polski, w tym również dzięki pomocy i wsparciu białoruskich służb.
Według reportażu, w tamtejszych lasach można znaleźć różne rzeczy porzucone przez migrantów. Są to m.in. bilety lotnicze, testy na COViD-19 (jeden z nich wykonano w Damaszku), a nawet listy zameldowania w mińskim hotelu „Europa”, wraz z nazwiskami i numerami paszportów. Na jedno z takich miejsc, w którym porzucono tego typu przedmioty, natrafił dziennikarz WP.pl.
Jeden ze znalezionych dokumentów potwierdza przelot osoby z Iraku do Mińska przez Stambuł. Jest też fragment biletu lotniczego z Bejrutu do Mińska, który kosztował 889 dolarów, a także 14-dniowa wiza za 215 dolarów.
„Dokumenty potwierdzają, że białoruski reżim pod przykrywką wycieczek organizuje wyprawy, których celem jest nielegalne przekroczenie granicy. W organizacji podróży na Białoruś pomaga tajemnicza firma” – czytamy na portalu. Firma ta na swojej oficjalnej stronie podaje, że jej siedziba znajduje się przy ulicy Sezamkowej w Norwegii. Wszystkie osoby, które w ten sposób dostały się na Białoruś, oficjalnie były turystami.
W innych miejscach, znalezionych przez dziennikarzy, leżały porzucane plecaki i reklamówki, a także kurtki przeciwdeszczowe czy słodycze z Białorusi. Widać także rzeczy dziecięce.
Wirtualna Polska podaje, że nie wiadomo, w jakich okolicznościach migranci porzucają swoje rzeczy – czy chodzi np. o osoby zatrzymane przez Straż Graniczną, czy o ludzi, których ktoś stąd zabrał i wywiózł dalej, w głąb Polski, a nawet Europy.
Serwis przywołuje relacje okolicznych mieszkańców, którzy twierdzą, że w ostatnim czasie coraz częściej odnajdują w okolicy np. porzucone jedzenie, ubrania czy zdjęcia. Co więcej, w niektórych miejscach widzieli pozostawione plecaki, a obok nich kosmetyki czy lekarstwa.
Przeczytaj: Białoruscy pogranicznicy za pomocą tarcz spychali imigrantów na Litwę
Jak pisaliśmy, na rosyjskojęzycznym TikToku pojawiło się nagranie, które zachęca do przylotu na Białoruś, aby następnie nielegalnie przez granicę polsko-białoruską próbować dostać się do Unii Europejskiej.
W ostatnim czasie w arabskim Tik Toku pojawiło się bardzo dużo relacji dotyczących nielegalnego przekraczania granicy z Białorusi do Polski. Nagrania przedstawiają różne sytuacje. W przypadku części z nich widzimy udane próby przedostania się przez granicę.
Przypomnijmy, że we wrześniu br. na granicy polsko-białoruskiej zauważono białoruskich funkcjonariuszy lub żołnierzy, którzy nie należą do służb granicznych tego kraju. Niektórzy z nich dysponują bronią snajperską.
Przeczytaj: Łukaszenko: w Polsce i na Litwie siedzą bandyci, którzy organizują nielegalną migrację
Po raz kolejny w ostatnich dniach liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski to ponad pół tysiąca – poinformowała Straż Graniczna we wtorek. „Wczoraj tj. 04.10 funkcjonariusze SG odnotowali aż 590 takich prób” – napisano w komunikacie.
Kryzys na polskiej granicy jest częścią szerszego kryzysu migracyjnego, który dotknął także Litwę i Łotwę. Napływ nielegalnych imigrantów jest stymulowany przez białoruskie władze. Działania takie Aleksandr Łukaszenko otwarcie zapowiedział jeszcze wiosną. Od tego czasu białoruskie linie lotnicze zwiększyły liczbę połączeń z Bagdadem, a władze Białorusi rozszerzyły program bezwizowej turystyki na obywateli Iranu, Pakistanu, Egiptu, Jordanii i Republiki Południowej Afryki zezwalając na przyjmowanie takich turystów nie tylko w Mińsku ale i na lotniskach w Brześciu i Grodnie położonych przy granicy z Polską.
Czytaj także: Kryzys migracyjny: Szef MSZ: Polski wywiad będzie współpracował z tureckim
wp.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!