USA: sprofanowano pomnik na cmentarzu żołnierzy Konfederacji [+FOTO]

Po pomnikach Konfederatów, celem najwyraźniej stają się również cmentarze żołnierzy Konfederacji.

Pomnik poświęcony pamięci żołnierzy Konfederacji poległych w wojnie secesyjnej na historycznym cmentarzu w Fairfax padł w czwartek aktem wandalizmu – informują amerykańskie media.

Jak podano, w czwartek wczesnym rankiem ktoś oblał bazę pomnika grobowego poległych Konfederatów białą farbą.  Została ona pośpiesznie usunięta. Władze miasta wyraziły ubolewanie z powodu incydentu, zaznaczając, że choć krytycznie oceniają wydarzenia z Charlottesville, to aktu wandalizmu wobec grobów należy potępić.

Pomnik w Fairfax ustawiono 127 lat temu, ku pamięci blisko 200 poległych w walkach żołnierzy Konfederacji (Południa) z okolicy, którzy są pochowani na cmentarzu. Znajdują się na nim także groby żołnierzy Unii (Północy).

Śledztwo w tej sprawie prowadzi lokalna policja, która traktuje ją jako akt wandalizmu.

Czytaj także: Trump wyśmiał Antifę. „Chcą nam zabrać naszą historię i nasze dziedzictwo” [+VIDEO]

W ostatnim czasie, po wydarzeniach w Charlottesvile, wiele innych pomników Konfederacji w USA padło ofiarą aktów wandalizmu. M.in. w Knoxville w stanie Tennessee oblano farbą ponad 100-letni pomnik poświęcony żołnierzom Południa, którzy polegli w bitwie w 1863 roku. Z kolei w Wilmington w Karolinie Północnej dwa pomniki Konfederatów zdewastowano przy użyciu farby w sprey’u. Prawdopodobnie próbowano również przewrócić jeden z nich.

Zamieszki w Charlottesville między przedstawicielami alternatywnej prawicy i środowiskami skrajnej lewicy wybuchły po tym, gdy środowiska prawicowe zaprotestowały przeciwko usunięciu z miasta pomnika gen. Roberta E. Lee, słynnego dowódcy wojsk Konfederacji z okresy wojny secesyjnej.

Przeczytaj: USA: większość Amerykanów przeciwko usuwaniu pomników Konfederatów

Działania na rzecz usuwania upamiętnień Konfederatów podjęły również niektóre władze lokalne. Spod kościoła episkopalnego św. Jana w Nowym Jorku usunięto tablice upamiętniające gen. Roberta E. Lee.  Jedna z nich miała ponad 100 lat.

ZOBACZ:

Władze Baltimore usunęły w jedną noc pomniki konfederatów [+FOTO]

USA: Tłum „antyfaszystów” obalił i zbezcześcił pomnik żołnierza Konfederacji [+VIDEO]

Amerykanie chcą, by pomniki zostały

Jak wynika z sondażu NPR/PBS Marist przeprowadzonego w połowie sierpnia, zdecydowana większość Amerykanów nie popiera usuwania pomników związanych z Konfederacją. 62 proc. ankietowanych uważa, że pomniki te, jako miejsca pamięci historycznej, powinny pozostać na miejscu. Przeciwnego zdania jest 27 proc. Amerykanów.

Pozostawienie pomników takich postaci, jak gen. Robert E. Lee, gen. Thomas „Stonewall” Jackson czy Jeffersona Davisa, prezydenta Skonfederowanych Stanów Ameryki z okresu wojny secesyjnej, popiera przytłaczająca większość Republikanów (86 proc.; tylko 6 proc. z nich chce ich usunięcia) i zwolenników Tea Party (91 proc.), a także większość tzw. wyborców niezależnych (61 proc.). Jedynie w grupie zadeklarowanych i zdecydowanych Demokratów odnotowano przewagę zwolenników usuwania pomników Konfederatów (57 proc., 34 proc. za pozostawieniem). Gdy tymczasem umiarkowani Demokraci byli raczej za ich pozostawieniem (52 proc.).

Bardzo interesujące rezultaty dotyczyły tego, jak na tę kwestię patrzą czarni Amerykanie oraz Latynosi. Ci pierwsi byli w tej kwestii podzieleni. Okazało się, że 44 proc. Afroamerykanów uważa, że pomniki Konfederatów powinny pozostać na miejscu (40 proc. chce ich usunięcia). Ponadto, podobnego zdania jest 65 proc. Latynosów. Wśród białych Amerykanów odsetek zwolenników pomników był tylko trochę wyższy (67 proc.).

Przeczytaj więcej: USA: stacja sportowa odsunęła komentatora – za zbieżność nazwisk z generałem Konfederacji

Wtop.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply