USA: Jeździł i strzelał do przypadkowych przechodniów
W mieście Kalamzoo w stanie Michigan doszło do chaotycznej strzelaniny. Według wstępnych danych zginęło sześć osób.
Jedną z ofiar jest 9-letnie dziecko. Są także ranni, niektórzy w poważnym stanie. Do zdarzenie doszło dziś w nocy. Od godziny 20 w sobotę, kiedy to jedna z mieszkanek została kilkukrotnie postrzelona, nieznany obecnie osobnik jeździł samochodem i ostrzeliwał z przypadkowych przechodniów na ulicach miasta. Miejscowa policja twierdzi, że podejrzany o zbrodnie jest już w jej rękach. Miejscowy szeryf Paul Matches, że sam oddał się w ręce funckjonariuszy.
aljazeera.com/kresy.pl
Szwajcarzy mają więcej broni a tak im nie odwala. Albo Amerykanie są trzepnięci albo ich służby próbują zdyskredytować prawo do posiadania broni (posterować wariatem dla służb to pestka).