Policjanci z Częstochowy zatrzymali 33-letniego obywatela Ukrainy, który dokonał kradzieży rozbójniczej w jednym ze sklepów. 33-latek ukradł towar, a gdy interweniował pracownik ochrony, próbował ugodzić go śrubokrętem. Sprawca został tymczasowo aresztowany, grozi mu 10 lat więzienia. Wcześniej dokonał także 21 innych kradzieży.
Policja poinformowała o sprawie w poniedziałkowym komunikacie. „Mężczyzna ukradł produkty chemiczne o wartości prawie 140 złotych, a gdy interweniowała ochrona, stał się bardzo agresywny. W pewnym momencie wyciągnął spod kurtki śrubokręt i próbował ranić nim ochroniarza. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Na miejsce przyjechali policjanci, którzy zatrzymali 33-letniego obywatela Ukrainy” – czytamy.
„Towar został odzyskany i wrócił do sprzedaży. Okazało się, że nie była to jednorazowa kradzież. Śledczy z częstochowskiej 'czwórki’ udowodnili mu jeszcze 21 innych kradzieży (na łączną kwotę prawie 2 tys. zł.), głównie alkoholu, za co usłyszał kolejny zarzut. Wszystkich czynów dopuścił się w tym roku” – informuje policja.
Mężczyzna został doprowadzony do sądu, który podjął decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu. 33-latek może spędzić w więzieniu nawet 10 lat.
Przeczytaj: Przemytnicy nielegalnych imigrantów. SG: Dominują Ukraińcy i Gruzini
W połowie marca zatrzymany został 31-letni Ukrainiec, który odpowie za kierowanie pojazdem i spowodowanie kolizji w stanie nietrzeźwości, a także narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Kierując Volkswagenem Polo stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na przeciwległy pas ruchu doprowadzając do zderzenia z 45 letnim kierującym Volkswagenem Sharan. Obywatel Ukrainy w pojeździe przewoził 4 letniego syna, którego po zdarzeniu pozostawił bez opieki uciekając do lasu.
Wcześniej kierowca z Ukrainy został zatrzymany do rutynowej kontroli na autostradzie A1 w Godowie. Miał prawie promil alkoholu we krwi. Wiózł cztery inne samochody.
Straż Graniczna zapobiegła z kolei wywiezieniu z Polski trzech kradzionych samochodów o łącznej wartości ponad 300 tys. złotych. Usiłowali je wywieźć z Polski dwaj obywatele Ukrainy i ob. Rumunii.
W lutym policja zatrzymała 17-letniego Ukraińca, który dźgnął nożem 21-latka. Został tymczasowo aresztowany.
Podawaliśmy także, że pijany Ukrainiec w Bielsku Białej niszczył zaparkowane auta – wyrywał lusterka, wycieraczki, wybijał szyby. W chwili zatrzymania był kompletnie pijany. Miał prawie dwa promile.
Zobacz także: Ukrainiec oszukiwał na BLIK. Wypłacał dziennie kilkanaście tys. złotych. Nie trafił do aresztu
Niedawno policja zatrzymała dwóch obywateli Ukrainy i ob. Mołdawii. Ma to związek z licznymi włamaniami do domów i mieszkań w powiecie pszczyńskim.
Przypomnijmy, że na początku lutego policjanci z komisariatu we Wrzeszczu do sprawy rozboju zatrzymali trzech obywateli Ukrainy w wieku 19, 27 i 40 lat. W trakcie zdarzenia sprawcy zaatakowali mężczyznę, który wsiadł do auta z oznaczeniami taksówki.
Pod koniec stycznia w Poznaniu Ukrainiec wtargnął do przepuszczającego go na pasach auta i odgryzł kobiecie kawałek ucha. Mężczyzna uszkodził wcześniej kilka samochodów. Został zatrzymany.
W połowie stycznia policjanci z Częstochowy zatrzymali 21-letniego obywatela Ukrainy, który kierował dostawczym oplem w stanie nietrzeźwości. Jak się okazało, kierujący wcześniej włamał się do tego pojazdu i ukradł go z terenu jednej z firm w Bytomiu. O tym, że kierujący oplem porusza się całą szerokością autostrady zawiadomił świadek. Ukraińcowi grozi do 10 lat więzienia.
Zobacz także: Zatrzymano kolejnych obywateli Ukrainy i Białorusi. Brali udział w przemycie nielegalnych imigrantów
Jak informowaliśmy, na początku stycznia funkcjonariusze Straży Granicznej z placówek w Medyce i Korczowej zatrzymali dwa auta o szacunkowej wartości 78 tys. zł. Obywatele Ukrainy usiłowali wywieźć je z Polski. „To pierwsze w tym roku pojazdy z przestępstwa ujawnione na podkarpackiej granicy” – podkreśla SG. Zdarzenia miały miejsce w minionym tygodniu.
Na początku listopada policjanci z Czechowic-Dziedzic zatrzymali dwóch obywateli Ukrainy, którzy pobili 21- letniego mężczyznę. Do zdarzenia doszło przed jednym ze sklepów w Czechowicach-Dziedzicach. Sprawcy usłyszeli zarzuty.
Zobacz także: Napad na bank w Przemyślu. Zatrzymano obywatelkę Ukrainy
Przypomnijmy, że pod koniec października ub. r. policja w Nowym Tomyślu w województwie wielkopolskim zatrzymała obywatela Ukrainy, który prowadził auto mając w organizmie prawie 6 promili alkoholu. Mężczyzna odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.
Zobacz także: Warszawa: Pijany Ukrainiec usiłował włamać się do biura poselskiego posła PiS
czestochowa.policja.gov.pl / Kresy.pl
Przetrzepać gnojowi zadnicu!
Bez dwóch zdań ukrainiec. Co w rękę wpadnie to rżnąć lacha