Dotacje dla polskich rolników przyznane z powodu wzrostu eksportu zboża z Ukrainy są sprzeczne z regułami WTO – stwierdził w poniedziałek w Londynie ukraiński wiceminister gospodarki Taras Kaczka.

Polski rząd zatwierdził pomoc dla rolników w wysokości 10 mld złotych, aby mogli konkurować z napływem ukraińskiego zboża do Polski i do innych krajów regionu – przypomina agencja Reuters. Ukraiński wiceminister gospodarki Taras Kaczka stwierdził w poniedziałek, że rządowe wsparcie dla polskich rolników jest “sprzeczne z regułami WTO”.

“Te subwencje znacznie wykraczają poza to, na co zezwalają reguły WTO. Mogą być wydarzeniem o mniejszym znaczeniu, ale mogą wywołać zakłócenia w handlu na świecie” – oświadczył Kaczka podczas konferencji Międzynarodowej Rady Zbożowej w Londynie.

Zobacz także: “Polska świnino idź do domu” – protest ukraińskich rolników przy granicy z Polską

Komisja Europejska przedłużyła w ubiegłym tygodniu zakaz wwozu ukraińskiego zboża do połowy września. Rolnicy wskazują jednak, że to niewiele zmieni. „My potrzebujemy stabilności i planu długofalowego” – podkreśla Krzysztof Dec z Oszukanej Wsi.

Przypomnijmy, że do lipca z Polski miało wyjechać ok. 4 mln ton zbóż, które od ubiegłego roku zalegają w magazynach i silosach. Ubiegłotygodniowe informacje Rzeczpospolitej wskazują, że wyjechało tylko 800 tysięcy ton.

W połowie kwietnia br. minister rolnictwa Robert Telus zapowiedział też upublicznienie listy firm, które sprowadzały ukraińskie zboże. Deklarował, że nastąpi to „w najbliższym czasie”. Listy jednak nadal nie ma. Minister odsyła do Krajowej Administracji Skarbowej, a KAS zasłania się tajemnicą celną.

Przeczytaj: „Czekamy na żniwa i to dopiero będzie dramat”. Ukraińskie zboże nadal trafia do Polski

reuters.com / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply