Według informacji kierownika Portu Handlowego w Kołobrzegu, skąd na Zachód wysyłane są już tysiące ton ukraińskiej kukurydzy, Ukraina chciałaby ogólnie przez polskie porty eksportować miesięcznie około miliona ton zbóż.
Jak pisaliśmy, Ukraina w związku z wojną zaczyna korzystać z polskich portów, by móc wysyłać swoje zboże za granicę. W pierwszej połowie kwietnia do portu w Kołobrzegu dotarło łącznie 5 tys. ton ukraińskiej kukurydzy, która zostanie wysłane na Zachód.
Czytaj więcej: Ukraina zaczyna korzystać z portów w Polsce
Według „Radio Szczecin”, w środę rozpoczęto załadunek na statek. Sebastian Ziegler, kierownik Portu Handlowego poinformował, że statek zabierze 3500 ton.
– Jest to taki transport pilotażowy. Jeżeli wszystkie elementy łańcucha transportowego zepną się tak, jak powinny, to mamy nadzieję na dalszy rozwój obsługi tego ładunku w porcie – powiedział.
Zaznaczono, że Ukraina, będąca jednym z największych producentów zbóż na świecie, nie może ich eksportować ze względu na wojnę.
– Z informacji, które posiadamy, Ukraina chciałaby ogólnie przez polskie porty, nie tylko przez Kołobrzeg, eksportować miesięcznie około miliona ton zbóż. Jednak możliwości przeładunkowe na granicy polsko-ukraińskiej, związane z różnym rozstawem torów, pozwalają na obsługę przez granicę ładunków na poziomie około 300 tysięcy ton – powiedział Ziegler.
Przypomnijmy też, że Polska pracuje nad utworzeniem na granicy z Ukrainą „suchego portu”, żeby zwiększyć możliwości przepustowe dla eksportu ukraińskich produktów rolnych za granicę. Poinformował o tym polski minister rolnictwa Henryk Kowalczyk podczas zdalnego spotkania ze swoim ukraińskim odpowiednikiem, Mykołą Solskim. Zapowiedź ministra cytowała strona ukraińska. W oficjalnym komunikacie Ministerstwa Rolnictwa nie wspomniano o tym.
Dane ukraińskiego resortu rolnictwa pokazują, że przed rosyjską inwazją Ukraina eksportowała 90 proc. swojej produkcji rolnej przez porty w Odessie i Mikołajowie, które teraz są zablokowane przez Rosją. Sam Mikołajów przez kilka tygodni był oblegany. Ukraińcy zamierzają przekierować ten eksport na transport kolejowy. Miałby on docelowo sięgnąć 1,5 mln ton. Dla porównania, w lutym br. było to 150 tys. ton, a w marcu – 300 tys. ton.
Już w marcu poprzedni ukraiński minister polityki rolnej, Roman Łeszczenko deklarował, że Ukraina wypracowuje z Mołdawią i Rumunią nowe zasady eksportu, żeby móc wysyłać za granicę swoje zboże przez mołdawskie i rumuńskie porty nad Morzem Czarnym. Podkreślał wówczas, że Ukraina musi posiadać dostęp do co najmniej jednego otwartego port i być w stanie eksportować do 5 mln ton zboża miesięcznie.
radioszczecin.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!