Andrzej Talaga twierdzi, że Polska powinna nie wypominać zbrodni UPA w imię przyjaznych stosunków z Ukrainą.

Dyrektor ds. strategii Warsaw Enterprise Institute twierdzi w “Rzeczpospolitej”, że nie można budować przyjaźni, jeżeli postrzega się czyichś bohaterów jako zbrodniarzy.

Talaga broni prawa Ukraińców do czczenia UPA: Kiedy spojrzymy na historię Ukrainy, trudno znaleźć lepsze spoiwo narodowe niż właśnie Ukraińska Powstańcza Armia. Problem w tym, że była to zbrojna formacja ukraińskiego nacjonalizmu, która popełniła ludobójstwo na Polakach. Nasi sąsiedzi nie chcą przyjąć tego do wiadomości, wolą postrzegać UPA wyłącznie jako antysowiecki i – w mniejszym stopniu – antyniemiecki ruch oporu.

ZOBACZ TAKŻE: Olszewski: Bandera ze zbrodnią wołyńską nie miał nic wspólnego

Publicysta zaznacza: Ukraina uznaje OUN i UPA za „ojców założycieli” narodu, bo nie bardzo ma z czego wybierać, a mit narodowy jest jej niezbędny do przetrwania.

Aby rozwiązać pat związany z relacjami z Ukrainą Talaga proponuje odpuszczenie polskiej polityki historycznej. Wskazuj, że Polska mogłaby uznać za ludobójstwo wyłącznie zbrodnie popełnione przez zbrojne formacje (bez nazywania ich) na Wołyniu i w Galicji Wschodniej w latach 1943–1944. Uczcimy w ten sposób pamięć ofiar, a Ukraińcom pozostawimy furtkę do honorowania bojowników walczących z Sowietami. Może to rozwiązanie bardzo dalekie od idealnego, ale z pewnością lepsze niż pogłębiająca się wzajemna niechęć. Korzysta na niej wyłącznie Rosja, my zaś tracimy.

Kresy.pl / rp.pl

19 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Misza
    Misza :

    Czyli odnosząc się do głębokiej myśli p. Talagi by doszło do pojednania, na Ukrainie musiałby znaleźć jakiś Talaguk który publicznie stwierdziłby, że “nie można budować przyjaźni, jeżeli postrzega się własnych zbrodniarzy jako bohaterów”

  2. Gaetano
    Gaetano :

    “Spoiwo narodowe”… Niech taka szumowina powie rodzinom wymordowanych Polaków, co mają uznawać za ludobójstwo…Wynurzenia i typowo neobanderowska propaganda tego pomiota to jakieś kuriozum. Dawno już “Rzeczpospolita” osiągnęła rynsztokowy poziom. Nowelizacja ustawy o IPN, tak bardzo spóźniona, jest niezbędna, ale przeprowadzona rzetelnie, bez bublów prawnych i z wprowadzeniem realnych restrykcji za coś takiego. Niestety, zanosi się na to, że z tym będzie gorzej.

  3. murzynio
    murzynio :

    W ten sposób nie da rady. Spór dotyczy bowiem pomników morderców na terenie Polski. Na to Polacy nie pozwolą nigdy. Nie będzie dobrych stosunków i tyle. Nie musimy mieć z nimi dobrych stosunków. Nam wystarczy słaba Ukraina walcząca z Rosją. Powinniśmy być cyniczni. Rzeczywiście ten Talaga to prawdziwa gnida. Ale w polityce może rządzić i gnida, byle działała w interesie Polski. Na razie wygląda to tak, że my dajemy im pieniądze a oni pomniki morderców w Polsce.

  4. Kojoto
    Kojoto :

    “postrzega się czyichś bohaterów jako zbrodniarzy.” – gardzę takimi krętaczami… czy ten śmieć uzna, że skoro wielu Rosjan czci komunistycznych zbrodniarzy a i Federacja Rosyjska, nie pozwala ich rozliczyć nawet historykom to też nie powinniśmy postrzegać tych zbrodniarzy jako morderców, ale jako bohaterów?

  5. zefir
    zefir :

    Nie można budować przyjażni z Ukrainą jeżeli postrzega się jej bohaterów jako zbrodniarzy-ubolewa Talaga.Problem jednak nie w tym subiektywnym postrzeganiu,lecz w rzeczywistym bestialskim mordowaniu polskich dzieci,niemowląt,ciężarnych Polek,itd przez fanatycznych miłośników OUN i zbrodniarzy z UPA. Strateg Talaga zgłasza pomysł na kompromis,taki z kupą gnoju na polskość,na alleluja dla morderców-na zbawienie i chwałę dla UPA.Będzie zrównanie kretynizmu Talagi z chwałą dla ludobójstwa Polaków.Jak to w tajemnicy zrobimy to nawet “patriotyzmu” Talagi nie naruszymy.

  6. gotan
    gotan :

    panie Talaga…ta pańska laga ma nas polaków zrównać z ludobójcami?.. I takich talag mamy w Polsce co rusz…(vide ostatnio p.Olszewski)…Zwoje mózgowe się poprzepalały..? czy co?…Skąd ci idioci się wzięli…co oni pieprzą…Widać,że ani pierwszy ani drugi nie mieli nic wspólnego z Wołyniem i Polską Południowo-Wschodnią….Nie przeżyli tego w żadny sposób….Jak śmie taki przygłup pisać zdradzieckie pochwały i propozycje?…Powiedz to wprost potomkom Kresowian,co przeżyli i ich dzieciom co jeszcze żyją….Padalcze i bydlaku …przenieś się do Azjatów.Tam twoje miejsce.

  7. Wolyn1943
    Wolyn1943 :

    Przerabialiśmy to już przez 45 lat w wydaniu PRL. Nie mówmy o Katyniu, bo to w złym świetle stawia “wielkiego brata”, a my go bardzo potrzebujemy, bo niemieccy rewanżyści tylko czyhają na naszą słabość, by odebrać swoje ziemie. A kto nas przed tym obroni, jak nie Armia Czerwona. Dziś mamy zapomnieć o zbrodniach ukraińskich, by silna Ukraina mogła nas bronić przed rosyjskim imperializmem. Błądzenie jest rzeczą ludzką, ale powielanie błędów nazywa się GŁUPOTĄ!

  8. jazmig
    jazmig :

    Niemcom nie wypominać SS, spalone wsie itp., sowietom Katynia i innych zbrodni itp. W imię dobrych stosunków.

    Ale Polska nie potrzebuje Ukrainy, jest odwrotnie, to Ukraina potrzebuje Polski. Dlatego nie możemy się godzić na to, zeby oni ze zbrodniarzy robili swoich bohaterów narodowych.

  9. budulaj
    budulaj :

    morderca jest mordercą, w tym przypadku bardzo wyrafinowanym morderca , ludobójcą, i nie ma powodu , aby nie mówić , że zrobili to członkowie Ukraińskiej Powstańczej Armii,
    a przyjażnić się z ukraińcami wcale nie chcę, nie chcę jeżdzić na Ukrainę i nie chcę aby przyjeżdżali do Polski i nie chcę aby Polska dawała im pieniądze, bezzwrotne pożyczki, nie chcę, aby ZUS wypłacał im emerytury.
    Chcę , aby granica z Ukrainą była szczelna i dobrze pilnowana, chcę aby odpowiadali przed sadem /ukraińcy/ za wywiesznie banderowskich flag, za zaczepianie ludzi na ulicach, za kradzieże itd.
    Chcą mieć banderowskich bohaterów i badertowskich , upowskich kombatantów i ich gloryfikować, to niech siedzą z nimi na swojej ukrainie i nie próbuja przenosić tego faszystowskiego nacjonalizmu na teren Polski i Europy, chociaż, Europa, nie protestuje, więc może chce tego