Wiadomość o rzekomym złapaniu przez wojska rosyjskie dwóch szpiegów, obywatela Polski i Wielkiej Bytanii w Republice Naddniestrza, okazała się nieprawdziwa. Tę fałszywą informację przekazał na posiedzeniu Dumy Państwowej Walery Jewniewicz – doradca rosyjskiego ministra obrony.

Piotr Kościński z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową powiedział, że całe zajście od początku budziło wiele wątpliwości. Jego zdaniem mogło to mieć związek z polityką wewnętrzną Rosji. – “Sprawa ta na pewno nie wzmocni pozycji Rosji na tle międzynarodowej. Bardziej prawdopodobne, że informacja miała utwierdzić rosyjskie społeczeństwo że ich kraj jest atakowany. Jednak to wciąż tylko spekulacje” – mówił Kościński.
Z kolei politolog doktor Jacek Zaleśny zwraca uwagę, że Rosjanie, zatrzymując rzekomych szpiegów na terenie Naddniestrza, dopuściliby się naruszenia porządku międzynarodowego. Naddniestrze nie należy do terytorium Federacji Rosyjskiej, dlatego z punktu widzenia prawa międzynarodowego żołnierze rosyjscy nie mogą prowadzić tam operacji przeciwko obywatelom innych państw.
Rzecznik misji OBWE w Kiszyniowie Paula Redondo Alvarez-Palencia powiedziała IAR, że nie było żadnego aresztowania. Jak mówiła, w misji OBWE w Mołdawii pracuje obywatel Polski i obywatel Wielkiej Brytanii, ale nie zostali oni zatrzymani. W poniedziałek nie przebywali nawet w tym miejscu, gdzie – jak podawali Rosjanie – mieli się znajdować – dodała Paula Redondo Alvarez-Palencia.
IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply