Doradca Białego Domu wyjaśnił, dlaczego czołgi Abrams nie są aktywnie używane na Ukrainie. Według Jake’a Sullivana Abramsy zostały dostarczone, lecz ukraińskie jednostki nie korzystają z nich regularnie, gdyż nie są one “najbardziej przydatnym elementem wyposażenia”.
Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan wyjaśnił w niedzielę powody ograniczonego wykorzystania czołgów Abrams przez ukraińskie siły zbrojne, co wzbudziło zainteresowanie analityków wojskowych i opinii publicznej. W rozmowie z dziennikarzami Sullivan podkreślił, że choć Stany Zjednoczone dostarczyły te zaawansowane maszyny na Ukrainę, ich operacyjne zastosowanie pozostaje ograniczone. „Czołgi Abrams nie są w rzeczywistości używane przez jednostki, ponieważ nie jest to najbardziej przydatny element wyposażenia w tej walce” – zaznaczył doradca.
Według doniesień, ukraińska armia utraciła znaczną część dostarczonych czołgów. Wśród strat znajduje się kilkanaście zniszczonych pojazdów oraz kilka, które przejęły rosyjskie siły. Te trudności operacyjne powodują, że liczba aktywnych Abramsów jest niewystarczająca, aby mogły one odegrać kluczową rolę na froncie. Eksperci wojskowi wskazują, że specyfika obecnych działań bojowych oraz charakterystyka terenu na Ukrainie mogą ograniczać efektywność tych czołgów w porównaniu z innymi systemami.
Wypowiedzi Sullivana sugerują, że Stany Zjednoczone mogą nie planować dalszych dostaw Abramsów, zamiast tego koncentrując się na przekazywaniu innych systemów obronnych, które lepiej odpowiadają ukraińskim potrzebom. Decyzja ta odzwierciedla strategiczne priorytety, uwzględniające zarówno koszty, jak i efektywność wspieranych technologii. Eksperci spekulują, że większy nacisk może być położony na dostarczanie amunicji artyleryjskiej, systemów obrony powietrznej czy pojazdów bardziej przystosowanych do specyficznych warunków pola bitwy.
Przypomnijmy, że australijski minister przemysłu obronnego Pat Conroy podczas swojej wizyty w Londynie ogłosił, że Australia przekaże Ukrainie czołgi M1A1 Abrams w ramach nowego pakietu pomocy wojskowej. Nowy pakiet pomocy wojskowej o wartości 245 milionów dolarów obejmie między innymi czołgi M1A1, które australijska armia wycofuje ze służby.
“Te czołgi zapewnią Siłom Zbrojnym Ukrainy większą siłę ognia i mobilność, a także uzupełnią wsparcie udzielane przez naszych partnerów ukraińskim brygadom pancernym. Australia niezmiennie wspiera Ukrainę” – powiedział Conroy.
W sumie Australia przekaże Ukrainie 49 czołgów M1A1 AIM-SA, których australijska armia używała w latach 2007–2024. “Ponieważ stoimy w obliczu złożonego środowiska geostrategicznego, ważne jest, abyśmy nadal współpracowali z naszymi partnerami na całym świecie, aby odstraszać agresję i przymus oraz bronić opartego na zasadach porządku globalnego” – powiedział Pat Conroy.
Kresy.pl/Ronald Reagan Presidential Foundation & Institute
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!