Jak wynika z sondażu Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych większość zwolenników Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej opowiada się za zjednoczeniem tych partii.
IBRiS zapytał zdeklarowanych wyborców PO i Nowoczesnej o to czy liberalne partie powinny się zjednoczyć. Opcję taką poparło 43% z nich. 28,1% opowiedziało się przeciw takiemu rozwiązaniu. Zdania nie miało 19,1%. Jednocześnie absolutna większość 78,2% liberalnego elektoratu uznało, że jeśli już to dwie opozycyjne partie powinny zjednoczyć się pod nową nazwą.
Tylko 9,2% z nich proponowało zjednoczenie pod szyldem PO, a jeszcze mniej, 4,4% pod szyldem Nowoczesnej. 10,5% pytanych z tej grupy nie potrafiło udzielić odpowiedzi, a 3,1% uznało, że obie nazw powinny zostać zachowane. Zjednoczenie częściej popierali zwolennicy PO (72%) niż Nowoczesnej (65%).
Tylko mniejszość badanych przez IBRiS uznała, że rysuje się szansa dla odrodzenia lewicy. Na pytanie “Czy w wyniku protestów przeciw zmianie prawa aborcyjnego nowe ugrupowanie lewicowe?”, jedynie 21% respondentów odpowiedziało pozytywnie. 56,8% nie widziało takiej szansy, a 22,1% zapytanych nie potrafiło wybrać odpowiedzi.
Gdy jednak zapytano wokół kogo może skupić się nowe lewicowe ugrupowanie większość respondentów wybierała Barbarę Nowacką, która przedstawiała w Sejmie projekt ustawy wprowadzającej aborcję na życzenie i wprowadzającej określone formy cenzury wobec przeciwników aborcji. Znacznie mniej, bo 14,2% wdziało zjednoczycieli lewicy w partii Razem, zaś 9,3% przypisywało tę rolę komuś innemu. Więcej, bo 20,6% badanych stwierdziło, że rola konsolidacji lewicy może być podjęta tylko przez nowy podmiot.
Zjednoczenie lewicy popierała taka sama proporcja zwolenników SLD i Razem – po 50%. Barbarę Nowacką częściej w roli konsolidatora lewicy widziały kobiety (50%) niż mężczyźni (35%).
Czytaj także: Nowy sondaż: Nowoczesna słabsza od SLD
rp.pl/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!