Zdaniem Solidarnej Polski, nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym godzi w polską Konstytucję i w polską suwerenność. Partia Zbigniewa Ziobry uzależnia swoje stanowisko w pracach nad projektem od ewentualnego porozumienia między prezydentem i premierem.

W środę podczas konferencji prasowej w Sejmie, wiceminister sprawiedliwości i polityk Solidarnej Polski, Sebastian Kaleta, skrytykował w imieniu swojej partii nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym. Dokument ten, będący owocem kompromisu z Brukselą, jest forsowany przez premiera Mateusza Morawieckiego. Twierdzi on, że dzięki temu zostaną odblokowane środki dla Polski z Krajowego Planu Odbudowy.

Kaleta ocenił, że nowelizacja godzi w polską Konstytucję, w polską suwerenność i rodzi gigantyczne ryzyko paraliżu sądownictwa w Polsce. Zaznaczył też, że Solidarna Polska uzależnia swoje stanowisko w pracach nad tym projektem od ewentualnego porozumienia między prezydentem i premierem.

– Podzielamy wątpliwości, które co do tej ustawy przedstawił pan prezydent, mówiąc o tym, że nie zgodzi się na ustawę, która mogłaby podważyć dokonane przez niego powołania na urząd sędziowski – oświadczył wiceminister. Przypomniał, że chodzi tu o blisko 3 tysiące osób.

W związku z faktem, że gospodarzem ustawy o Sądzie Najwyższym od kilku lat jest pan prezydent Andrzej Duda, jednocześnie podziela stanowisko krytyczne wobec tego projektu, które prezentuje Solidarna Polska, uważamy, że najlepszym rozwiązaniem jest żeby w pierwszej kolejności pan premier przekonał do tej ustawy pana prezydenta, wówczas będzie możliwe również żebyśmy mogli finalnie, znając stanowisko pełne pana prezydenta, odnieść się do tego, czy ta ustawa powinna zyskać poparcie – dodał polityk Solidarnej Polski.

Kaleta zaznaczył też, że mowa jest o „gigantycznych wątpliwościach konstytucyjnych, suwerennościowych”. Stąd, stanowisko prezydenta Dudy uważa za niezbędne. Oświadczył też, że jego partia uzależnia swoje stanowisko w pracach nad nowelizacją od ewentualnego porozumienia między prezydentem Dudą, a premierem Morawieckim.

Dodajmy, że w środę w Kancelarii Premiera szef rządu spotkał z parlamentarzystami Solidarnej Polski. Rozmowy dotyczyły Głównym tematem rozmów był projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym i kwestia odblokowania środków z Krajowego Planu Odbudowy.

Po spotkaniu rzecznik rządu Piotr Müller przyznał, że „pomiędzy Solidarną Polską a pozostałą częścią klubu parlamentarnego jest pewnego rodzaju niezgodność z ustawą otwierającą drogi do środków z KPO”. Rządowi zależy, aby prace nad nowelizacją ruszyły na najbliższym posiedzeniu Sejmu, zaplanowanym na 11-13 stycznia.

Müller zaznaczył też, że „Mateusz Morawiecki wskazał, że środki z KPO są niezwykle istotne w obecnej sytuacji”. Według niego, Solidarna Polska ma „zrozumienie dla tych największych wyzwań, jeśli chodzi o kwestie geopolityczne”. Różnice zdań dotyczą „kwestii związanych z samą legislacją”.

Wcześniej, przed spotkaniem, premier Morawiecki przekonywał, że poparcie projektu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym „byłoby dobre dla Polski”. Jak twierdzi, umożliwi to przyjęcie blokowanych środków w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Premier uważa, że w obliczu kryzysu ekonomicznego zwiększyłoby to bezpieczeństwo ekonomiczne oraz zagwarantowałoby rozwój kraju. Dodajmy, że Morawiecki w swoich oficjalnych wypowiedziach, wzywając do przyjęcia uzgodnionej z Brukselą ustawy, twierdzi, iż spełnienie warunków KE jest bezwzględnie konieczne dla zachowania niepodległości przez Polskę.

Przeczytaj: Morawiecki: bez pieniędzy z KPO utrzymanie niepodległości Polski będzie bardzo trudne

Innego zdania są politycy Solidarnej Polski, na czele z jej liderem – ministrem sprawiedliwości, Zbigniewem Ziobro. – KPO to bardzo wysoko oprocentowana pożyczka, a Polska skorzystałaby o wiele bardziej, gdyby wzięła indywidualną pożyczkę na rynku kredytowym – mówił minister przed spotkaniem w KPRM.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Portal Interia.pl podał, że uzgodniona z Komisją Europejską nowelizacja ustawy o SN zakłada okrojenie kompetencji prezydenta w zakresie sądownictwa. Andrzej Duda kategorycznie się na to nie zgadza.

Czytaj także: „Mija się z prawdą” – Andrzej Duda o słowach ministra Budy

Przypomnijmy, że wcześniej premier Mateusz Morawiecki zamieści na Facebooku obszerny wpis, w którym podkreślił konieczność zakończenia sporu z Komisją Europejską, z uwagi na zagrożenie ze strony Moskwy. „Powiedzmy to sobie wprost. Pieniądze z UE poważnie wzmocnią naszą suwerenność, nawet jeżeli w pewnych obszarach będziemy musieli zrobić ruch konika szachowego. Przynależność do UE, a zwłaszcza do NATO jest dziś gwarancją naszej wolności” – twierdził Morawiecki.

Zobacz także: Nowe podatki, płatne drogi i polski satelita – kamienie milowe KPO

Według sondażu United Surveys dla „Dziennika Gazet Prawnej” i RMF FM, połowa Polaków popiera zmianę ustawy o Sądzie Najwyższym pod dyktando Unii Europejskiej, na co zgodził się rząd Mateusza Morawieckiego, aby uzyskać z Brukseli środki finansowe na Krajowy Plan Odbudowy.

Zobacz także: Konfederacja: PiS zamierza pod dyktando Komisji Europejskiej złamać konstytucję [+VIDEO]

Przypomnijmy, że prezes PiS Jarosław Kaczyński oświadczył w wywiadzie dla „Gazety Polskiej”, że uchwalenie ustawy o Sądzie Najwyższym prawdopodobnie, ale nie na pewno, byłoby uznane za wypełnienie kamieni milowych, ale skutki w Polsce mogłyby być skrajnie destrukcyjne, nie tylko dla sądownictwa, lecz także całego aparatu państwowego.

Projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym został wniesiony do Sejmu przez posłów PiS w grudniu 2022 roku. Autorzy deklarowali, że ma wypełnić kluczowy kamień milowy w sprawie KPO. Projekt przewiduje, że sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów będzie rozstrzygał NSA, a nie jak obecnie utworzona niedawno Izba Odpowiedzialność Zawodowej SN. Niedługo później PiS niespodziewanie wycofał forsowany dotąd projekt nowelizacji ustawy o sądownictwie, który miał odblokować środki z Krajowego Planu Odbudowy. Według zapowiedzi przedstawicieli partii Kaczyńskiego, miałby być procedowany dopiero w połowie stycznia. Wcześniej od projektu zdystansował się prezydent Andrzej Duda, a Solidarna Polska zdecydowanie zapowiedziała, że nie poprze nowelizacji.

Zobacz także: Onet: PiS kapituluje przed Brukselą. Partia Kaczyńskiego forsuje ekspresową nowelę ustawy

interia.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply