Panowie z PiS-u wbijcie to sobie do głowy: tu jest Polska, a nie Rosja, tu jest Zachód, a nie Wschód – mówił podczas konwencji lider PO Grzegorz Schetyna.
W sobotę podczas konwencji Koalicji Europejskiej i Rady Krajowej PO, lider Platformy Grzegorz Schetyna mówił, że członków KO łączy marzenie o „silnej, wolnej, pięknej Polsce”.
– Koalicja Europejska to polski sposób na pokonanie autokratów, populistów i nacjonalistów – podkreślał Schetyna. Jego zdaniem, Polacy mają do wyboru „państwo PiS i jego kampanie nienawiści”, albo „państwo solidarne, które wszystkich obywateli traktuje godnie i równo”. Zaznaczył, że PO i KE nie pozwolą na „prześladowanie żadnej mniejszości”.
– Przyszłość Polski jest na zachodzie Europy – akcentował lider PO. – Panowie z PiS-u wbijcie to sobie do głowy: tu jest Polska, a nie Rosja, tu jest Zachód, a nie Wschód. Tu nie ma miejsca na kasty, czarne sotnie, na cara, do którego się przychodzi z pieniędzmi w kopercie. Tu jest Polska, panie Kaczyński.
Przeczytaj: Schetyna straszy Polaków Europą
Czytaj także: Schetyna: wrócimy do normalnych relacji dobrosąsiedzkich między Polską a Rosją
Szef PO apelował też do PiS i obecnego rządu, by odeszli, bo ich czas się skończył i stoją Polakom na drodze „po ich przyszłość”. Jednocześnie zapewnił, że PO i KE utrzymają rozwiązania socjalne wprowadzone dotąd przez PiS. Zaznaczył, że pomoc socjalna jest niezbędna w każdym współczesnym państwie i „nic, co zostało dane nie będzie odebrane”.
Z kolei prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podkreślał, że jego ugrupowanie chce prowadzić politykę opartą „przede wszystkim na wartościach, w które my naprawdę wierzymy – na tolerancji, na otwartości, na budowaniu wspólnoty zarówno w Polsce jak i w Europie”. Zaznaczył, że tacy ludzie, inaczej niż populiści, „wierzą w wartości europejskie”.
Na konwencji przemawiał też były szef MSZ Radosław Sikorski, który tłumaczył, że kandyduje do Parlamentu Europejskiego, bo nie chce „pozwolić tej ekipie bezczelnych partaczy na wyprowadzenie nas z UE”. Bronił też Unii Europejskiej mówiąc, że Brexit zaczynał się od „szczucia na UE”. W ten sposób określił uwagi pod adresem Brukseli, że coraz więcej rzeczy narzuca, co jego zdaniem narasta teraz w Polsce. Podkreślił, że dla Polski wyjście z UE byłoby tragedią narodową. Ponadto, jego zdaniem „Polexit już się dzieje”, a rząd PiS „w pewnym sensie” już wyprowadził Polskę z Unii. Sikorski twierdził też, że partia Jarosława Kaczyńskiego zamierza dołączyć do przyszłej nacjonalistycznej grupy w PE. Powiedział, że ci nacjonaliści mają bardzo sprzeczne interesy, „ale wszyscy z nich otrzymują czy to polityczne, czy to cybernetyczne, czy to finansowe wsparcie od prezydenta Rosji Władimira Putina”.
Konwencję skomentował m.in. lider Ruchu Narodowego, poseł Robert Winnicki:
Lata 2015-2019 rozwiały wszelkie wątpliwości: jeśli ktoś popiera #KoalicjaEuropejska to opowiada się za homozwiązkami, skokowym wzrostem aborcji i całkowitym podporządkowaniem Polski komisarzom z Brukseli. Żaden biskup odprawiający Msze dziękczynne za rządy PO tego nie zmieni.
— Robert Winnicki (@RobertWinnicki) 23 marca 2019
Rmf24.pl / Kresy.pl
schetino ty obrzydły polonofobie nie warcz odbytem tylko powiedz braciom w wierze z PIS że tutaj jest Polska a nie UKRAINA bo pisowcy to upowcy rusofobiczni a dlaczegoż to nic nie warczysz o akcie 447 co…
“a dlaczegóż nie warczysz………” ? Właściwe pytanie ! Dlatego podejrzewam ,że podobnie jak PiS ,i PO jest już ugadana w tej sprawie ?
Na bilbordzie powinien jako tło do tego tekstu dać fotomontaż Kaczafiego i jego żółwiki z Putinem. Było by to równie wiarygodne jak jego wypowiedź.
Ten sprzedajny, rusofobiczny banderofil oczywiście rozdarł ryj o Rosji pomimo tego, że wcale nie musiał, tak jak wtedy kiedy wpadł na pomysł, że to Ukraińcy wyzwolili KL Auschwitz-Birkenau ponieważ dokonały tego wojska I frontu ukraińskiego. Ten tępak to typowy przedstawiciel POPiSowych “ELYT POLYTYCZNYCH”.